TS Wisła Kraków SA

Mówisz „Baszczu” - myślisz Wisła! 11 lat od ostatniego występu Marcina Baszczyńskiego w barwach Białej Gwiazdy!

4 lata temu | 01.05.2020, 09:34
Mówisz „Baszczu” - myślisz Wisła! 11 lat od ostatniego występu Marcina Baszczyńskiego w barwach Białej Gwiazdy!

Ostatni mecz Marcina Baszczyńskiego w barwach Wisły.

Zanim trafił pod Wawel


Marcin Baszczyński urodził się 7 czerwca 1977 roku w Rudzie Śląskiej. Swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w zespole Polonii Nowy Bytom, gdzie występował początkowo jako zawodnik ofensywny. W trakcie sparingu z Ruchem Chorzów strzelił bramkę, czym przykuł uwagę szkoleniowca tego klubu i ostatecznie w 1995 roku „Baszczu” zasilił szeregi Niebieskich. Już w pierwszym sezonie w barwach nowego zespołu triumfował w Pucharze Polski, a także zdołał wywalczyć awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.


Na ekstraklasowych boiskach Baszczyński zadebiutował 27 lipca 1996 roku w spotkaniu derbowym z Górnikiem Zabrze, które zakończyło się porażką Niebieskich 1:2. „Baszczu” w swoim debiutanckim sezonie na ekstraklasowych boiskach stanowił pewny punkt drużyny, występując w 26 spotkaniach i zdobywając niezbędne doświadczenie. Barwy klubu z ulicy Cichej reprezentował przez pięć sezonów, w trakcie których rozegrał 107 ligowych spotkań. Dla ogranego i niezwykle utalentowanego zawodnika nadszedł jednak czas na nową przygodę i wraz z początkiem sezonu 2000/2001 został zaprezentowany jako nowy zawodnik Wisły Kraków.


Stał się idolem


W wiślackich barwach Baszczyński zadebiutował 22 lipca 2000 roku podczas ligowego spotkania z Ruchem Radzionków, które Biała Gwiazda wygrała 4:0. Trener Orest Lenczyk od początku dostrzegł niezwykły potencjał obrońcy i konsekwentnie na niego stawiał. Miesiąc po pierwszym spotkaniu przyszedł czas na premierowe trafienie w nowych barwach. W 45. minucie spotkania z Odrą Wodzisław Śląski „Baszczu” pokonał Grzegorza Tomalę i dał prowadzenie swojej drużynie, która ostatecznie zwyciężyła 2:0. Urodzony w Rudzie Śląskiej zawodnik swój premierowy sezon w barwach Białej Gwiazdy zakończył zdobyciem mistrzowskiego tytułu.


Z każdym kolejnym sezonem „Baszczu” coraz mocniej utożsamiał się z Białą Gwiazdą, stając się ważną postacią zarówno na boisku, jak i w szatni, a także ulubieńcem wiślackich Kibiców. W sezonie 2002/2003 Wisła z Baszczyńskim w składzie wywalczyła krajowy puchar i tytuł mistrzowski, który zdobywała także w 2004 i 2005 roku. Wiślacy napisali również fantastyczną historię w rozgrywkach Pucharu UEFA, eliminując po drodze takie zespoły, jak AC Parma czy Schalke 04 Gelsenkirchen. Europejska przygoda zakończyła się na 1/8 finału, kiedy minimalnie lepsza okazała się drużyna Lazio Rzym. Wiślak w koszulce z białą gwiazdą na piersi rozegrał łącznie aż 50 spotkań na arenie międzynarodowej, czym na stałe zapisał się na kartach historii krakowskiego Klubu.


Dobra forma wiślackiego defensora sprawiła, że stał się etatowym reprezentantem Polski. Baszczyński w drużynie narodowej rozegrał łącznie 35 spotkań i zanotował 1 trafienie. W 2006 roku na Mistrzostwach Świata w Niemczech wystąpił we wszystkich trzech grupowych meczach. Jak się później okazało, były to ostatnie występy „Baszcza” w narodowych barwach.

Napisał piękną historię


Zainteresowanie wiślacką „4” wykazywało wiele drużyn z zachodnich lig, chociażby West-Ham United, jednak obrońca pozostał pod Wawelem i śrubował kolejne rekordy. W maju 2008 roku mógł świętować kolejny tytuł mistrza Polski, a parę miesięcy później być jednym z bohaterów historycznego meczu, kiedy na stadionie przy Reymonta Biała Gwiazda pokonała słynną FC Barcelonę 1:0.


Sezon 2008/2009 okazał się być ostatnim w Czerwono-Biało-Niebieskich barwach. 11 kwietnia 2009 roku zdobył swoją ostatnią bramkę dla Wisły, zapewniając ważne trzy punkty w zwycięskim 1:0 meczu z Jagiellonią, a 1 maja 2009 roku rozegrał swoje ostatnie spotkanie przeciwko Piastowi Gliwice. Niestety, Baszczyński zmuszony był przedwcześnie opuścić plac gry, bo już w 29. minucie doznał urazu kolana. Spotkanie w Gliwicach zakończyło się remisem 1;1, a w całym sezonie Wisła Kraków ponownie okazała się najlepsza i zakończyła rozgrywki na pierwszym miejscu w tabeli.


„Baszczu” postanowił, że swoją karierę będzie kontynuował w Grecji, podpisując kontrakt z zespołem PAE Atromitos. Po pobycie w Helladzie ponownie zawitał na polskie boiska i związał się umową z Polonią Warszawa. W klubie ze stolicy występował przez dwa lata, po czym powrócił do Ruchu Chorzów, gdzie w 2013 roku zakończył piłkarską karierę.


Marcin Baszczyński reprezentował barwy naszego Klubu w latach 2000 -2009, stając się jedną z Legend Białej Gwiazdy. Wywalczył w tym czasie sześć tytułów mistrza Polski, dwa Puchary Polski, dokładając również triumfy w Superpucharze oraz Pucharze Ligi. Wiślak wystąpił łącznie w 334 spotkaniach, w których zdobył 12 bramek.

Udostępnij
 
6425544