TS Wisła Kraków SA

Lis: W każdym meczu robię wszystko, by pomagać drużynie

3 lata temu | 01.05.2021, 20:25
Lis: W każdym meczu robię wszystko, by pomagać drużynie

Rozmowa z bramkarzem Białej Gwiazdy po meczu #LEGWIS.

„Patrząc na naszą sytuację w tabeli, to myślę, że możemy być zadowoleni z tego remisu. W starciu z mistrzem Polski zdobyliśmy istotny punkt, który może okazać się kluczowy w walce o utrzymanie” - rozpoczął Mateusz Lis.

Powód do satysfakcji

W sobotnie popołudnie piłkarze Białej Gwiazdy nie pozwolili Legionistom na umieszczenie piłki we własnej siatki, przez co w drugim spotkaniu z rzędu zachowali czyste konto i wywalczyli cenny punkt. „Jesteśmy zadowoleni z faktu, że w drugim spotkaniu z rzędu potrafiliśmy zagrać „na zero z tyłu”. Dla mnie jest to dodatkowy powód do satysfakcji, bo w każdym meczu robię wszystko, żeby pomagać drużynie, dlatego cieszę się, że mogłem to uczynić również w dwóch trudnych meczach, czyli w Derbach i w starciu przy Łazienkowskiej, gdzie udało nam się zdobyć bardzo ważne punkty, co w naszej sytuacji może okazać się kluczowe” - kontynuował.

Kluczowe interwencje

Przy Łazienkowskiej wiślacki golkiper musiał sporo się natrudzić, by zatrzymać najskuteczniejszego strzelca ligi Tomáša Pekharta, który - zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie - oddał dwa celne uderzenia, jednak nie był w stanie pokonać bramkarza Białej Gwiazdy. Jak te sytuacje ocenił 24-latek? „W obu przypadkach trzeba było trochę się napracować, by odbić piłkę i  tak naprawdę trudno porównać te dwie sytuacje. W pierwszej połowie Pekhart uderzył głową z bliskiej odległości, więc nie miałem zbyt wiele czasu na reakcję. Jeżeli chodzi o okazję z drugiej połowy, to muszę powiedzieć, że byłem zasłonięty i przyznam szczerze, że nie widziałem momentu strzału, dlatego była to instynktowna obrona, ale cieszę się, że zatrzymałem to uderzenie” - dodał.

Czas na zwycięstwo

Przed krakowianami dwa ostatnie spotkania w sezonie 2020/2021, w których, jak zapewnia Mateusz Lis, drużyna z Reymonta powalczy o długo wyczekiwane zwycięstwo. „Na pewno nie znajdujemy się w tym miejscu, w którym chcieliśmy być przed rozpoczęciem rozgrywek. Przed nami dwa ostatnie spotkania i zrobimy wszystko, by zaprezentować się w nich z jak najlepszej strony i zakończyć sezon pozytywnym akcentem. Musimy popracować nad naszą skutecznością i nad tym, by tych sytuacji pod bramką przeciwnika było po prostu więcej. Jeżeli do naszej gry w defensywie dołożymy konkrety ofensywne, to myślę, że możemy pokusić się o zwycięstwo, na które tak długo czekamy” - zakończył „Lisek”.

Udostępnij
 
5056408