TS Wisła Kraków SA

Kutwa: Będę walczył o to, żeby jak najwięcej grać

3 tygodnie temu | 28.10.2024, 11:15
Kutwa: Będę walczył o to, żeby jak najwięcej grać

Wisła Kraków w świetnym stylu pokonała na wyjeździe Wisłę Płock wynikiem 3:1. Często mówi się, że podstawą dobrego wyniku jest solidna gra w defensywie. Podczas tego spotkania na środku obrony wystąpił Mariusz Kutwa, który skomentował swój występ na nietypowej dla siebie pozycji.

Gospodarzom w ostatniej akcji meczu udało się zdobyć gola honorowego. Czy wpływa on na Twoją ogólną ocenę defensywy Białej Gwiazdy, której - w tym spotkaniu - byłeś częścią? „Wydaje mi się, że nie. Popełniliśmy błąd w kryciu, na co zwróciliśmy już uwagę. Jako defensywa funkcjonowaliśmy bardzo dobrze i zasłużyliśmy na zwycięstwo” - rozpoczął Mariusz Kutwa.

Nie mogło zabraknąć pytania o wcielenie się w role środkowego obrońcy i współpracę z Wiktorem Biedrzyckim. „Na pozycji stopera czułem się dobrze. Z Wiktorem w tym tygodniu trenowaliśmy we dwójkę i myślę, że dobrze się dogadywaliśmy i spełniliśmy nasze zadania tak, jak należy. Trener przed meczem doradził mi, żebym rozpoczął od prostych zagrywek i z czasem podejmował coraz odważniejsze decyzje. Tak też robiłem” - dodał.

Wiślacy nie pozwalali swoim przeciwnikom na zbyt wiele. Nafciarze, którzy znajdują się w czołówce ligowej tabeli, nie przypominali zespołu z poprzednich kolejek. Czy Biała Gwiazda była tym faktem zaskoczona? „Byliśmy przygotowani, a ich zagrania były przewidywalne. Rywale posługiwali się prostymi środkami, ułatwiając nam odbiór piłki w defensywie” - ocenił, odnosząc się także do opinii, że krakowianom lepiej rywalizuje się z przeciwnikami stawiającymi na otwarty styl futbolu: „Mam wrażenie, że to nie zależy od drużyny, z którą gramy, a od naszej dyspozycji i ostatni mecz z Górnikiem Łęczna to był taki wypadek przy pracy. Teraz chcemy kontynuować swoje i walczyć o trzy punkty w każdym kolejnym meczu”.

Występ Mariusza Kutwy w Płocku pozwolił mu na przedłużeniu kontaktu z Wisłą Kraków: „Cieszę się, że mogę być częścią tej drużyny w kolejnych latach. Uważam, że ciężką pracą zasłużyłem na minuty, które dostałem i będę walczył o to, żeby jak najwięcej grać i pomóc Wiśle w awansie. To jest mój cel!” - zakończył Mariusz Kutwa.

Udostępnij
 
7106320