Rozmowa z obrońcą Wisły.
Podczas trwającej pandemii wirusa COVID-19, sprawą zdecydowanie najważniejszą dla ludzi jest zdrowie. Na szczęście zawodnik krakowskiej Wisły Lukas Klemenz zapewnił, że z jego samopoczuciem jest wszystko w porządku. „Czuje się dobrze. Staram się za dużo nie myśleć o obecnej sytuacji. Doceniam ten czas. Przygotowanie do sezonu pochłonęło mnie, często wychodziłem rano i wracałem zmęczony na kolacje. W trakcie ligi jestem głównie skoncentrowany na meczach. Teraz te chwile, mimo że są trudne dla wszystkich, mogę poświęcić rodzinie i skupić się na niej. Zajęć nie brakuje” - zapewnił Klemenz.
Namiastka normalności
Wiślacy, podobnie do pozostałych drużyn występujących w PKO Bank Polski Ekstraklasie, do rozgrywek wrócą pod koniec maja. Obrońca Białej Gwiazdy zaznaczył, że bardzo cieszy się z powrotu do ligowych rozgrywek. Jednocześnie zaznaczył, że żałuje jedynie, że spotkania będą rozgrywane bez udziału publiczności. „Osobiście cieszę się z powrotu do rozgrywek, wręcz nie mogę się doczekać. Piłka to coś, co kocham. Jest nieodłącznym elementem mojego życia. Na stadionie Wisły głównym atutem są kibice i to dla nich wychodzimy na boisko, jednak bezpieczeństwo i zdrowie w obecnej sytuacji są najważniejsze. W tym aspekcie mam jedynie obawy” - powiedział Lukas.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że na pewien czas rozgrywki ligowe musiały zostać zawieszone. Piłkarze zmuszeni są nadal do treningów indywidualnych w domu. Czy fakt, że zawodnicy wracają do ligowych zmagań po tym dość specyficznym czasie może mieć przełożenie na prezentowaną formę? „Myślę, że obecna sytuacja związana z koronawirusem może mieć wpływ na to, jak piłkarze będą wyglądać fizycznie po powrocie na ligowe boiska. Treningi sporo się różnią od tych, które mieliśmy przed pandemią, a do tego nie można rozegrać meczów kontrolnych” - zakończył piłkarz Białej Gwiazdy.
Polubił Kraków
Lukas Klemenz w krakowskiej Wiśle występuje już od ponad roku. Podczas jego przygody z Białą Gwiazdą dał się poznać z dobrej strony, będąc ważną postacią defensywy 13-krotnego mistrza Polski, jednak jak zapewnia zawodnik, nie żałuje decyzji o przeprowadzce pod Wawel. „Cieszę się, że tu trafiłem. Atmosfera w klubie i na stadionie bardzo mi się podoba, jest fantastyczna. Rozwinąłem się jako zawodnik, nabrałem pewności siebie. Można śmiało stwierdzić, że w Wiśle się zadomowiłem” - powiedział piłkarz krakowskiej Wisły. Zapytaliśmy Lukasa Klemenza również o to, który mecz w barwach Wisły wspomina najlepiej. Wybór był jednoznaczny. „Oczywiście wybieram mecz z Pogonią Szczecin. Emocje jakie mi wtedy towarzyszyły, zostaną ze mną do końca życia!” - skomentował.