Kilka słów o rywalu przed #WISWPŁ.
Wisła Płock powstała w 1947 roku, kiedy to powołano do życia zespół pod nazwą Elektryczność, którą w kolejnych latach zmieniano na Ogniwo oraz na Spartę, z kolei w 1955 roku przyjęto nazwę Wisła. W sezonie 1962/1963 zespół po raz pierwszy awansował na poziom centralny, meldując się na szczeblu III ligi, a ponadto zyskał patronat Mazowieckich Zakładów Rafineryjnych i Petrochemicznych, które były Partnerem klubu aż do 2010 roku.
Płocka sinusoida
Wraz z początkiem rozgrywek 1980/1981 płocczanie po raz pierwszy pojawili się na zapleczu Ekstraklasy, gdzie występowali przez kolejną dekadę, by na koniec kampanii 1993/1994 świętować historyczny awans na najwyższy ligowy szczebel. Pierwszy sezon wśród piłkarskiej elity nie ułożył się jednak po myśli płocczan, którzy nie zdołali zachować ekstraklasowego bytu. Powrót na piłkarskie salony nastąpił jednak szybko, bo już w sezonie 1996/1997, ale po raz kolejny przygoda Niebiesko-Biało-Niebieskich z najwyższą klasą rozgrywkową nie trwała zbyt długo.
Gablota z pucharami
Kolejne lata klub Płocka naprzemiennie spędzał na szczeblach I ligi i Ekstraklasy, w której to nieprzerwanie występuje już od sezonu 2016/2017. Największe sukcesy Nafciarze odnosili jednak w Pucharze Polski. W 2003 roku zawodnicy z Mazowsza zameldowali się w finale tych rozgrywek, lecz ostatecznie zmuszeni byli uznać wyższość Białej Gwiazdy. Dwa lata później płocczanie w decydującym meczu pokonali Zagłębie Lubin i sięgnęli po krajowy puchar, by niedługo później dołożyć triumf w Superpucharze Polski.
Słowacka myśl szkoleniowa
W ostatnich tygodniach drużyna dowodzona przez trenera Pavola Staňo notuje satysfakcjonujące wyniki. Warto wspomnieć chociażby o zwycięstwie w Szczecinie, gdzie po bramkach Łukasza Sekulskiego i Jorginho pokonali miejscową Pogoń i zgarnęli cenne trzy punkty. Teraz o pełną pulę powalczą pod Wawelem, jednak ich plany z pewnością postarają się pokrzyżować piłkarze Białej Gwiazdy.