TS Wisła Kraków SA

Kieszek: Najlepszy prezent? Zwycięstwo we Wrocławiu!

2 lata temu | 16.04.2022, 22:24
Kieszek: Najlepszy prezent? Zwycięstwo we Wrocławiu!

Golkiper Białej Gwiazdy przed meczem #ŚLĄWIS.

W poprzedniej kolejce Biała Gwiazda przełamała serię meczów bez zwycięstwa i sięgnęła po upragnione trzy punkty. Na radość nie było jednak zbyt dużo czasu, bowiem cała uwaga zespołu 13-krotnego mistrza Polski skupiła się już na kolejnym spotkaniu. „Mieliśmy chwilę radości po zwycięstwie z Górnikiem, bo takie momenty nakręcają dobrą atmosferę i budują ducha drużyny. Z tyłu głowy cały czas kołatały jednak myśli, że to dopiero pierwszy krok, a przed nami kolejne arcyważne mecze” - rozpoczął Kieszek.  

Cierpliwość, praca, pokora

W meczu z Trójkolorowymi Kieszek wrócił między słupki bramki krakowskiej Wisły i pomógł w wywalczeniu kompletu punktów. Wiślak zaznacza, że cierpliwie czekał na swoją szansę i sumiennie pracował na każdym treningu. „Jako zawodnicy jesteśmy tu po to, żeby pomagać, niezależnie od tego, czy w danym momencie grasz czy też nie. Trzeba po prostu robić swoje i być zawsze gotowym, bo każdy czeka na swoją szansę, aby wspierać drużynę w osiąganiu jak najlepszych wyników, bo to one są najważniejsze. Walka o miejsce w składzie to coś normalnego i nie można się zniechęcać brakiem występów w jednym, dwóch czy dziesięciu meczach. Trzeba przyjąć taką decyzję z pokorą, wierzyć w siebie i robić wszystko, by zmienić ten stan rzeczy” - kontynuowała wiślacka „1”.

Liczy się tu i teraz

W stolicy Dolnego Śląska spotkają się zespoły zaciekle walczące o ligowy byt. Bramkarz podkreśla, że na poniedziałkową potyczkę krakowianie nie mogą patrzeć wyłącznie przez pryzmat ligowej tabeli i dotychczasowej dyspozycji rywala. „Moment sezonu oraz aktualne miejsca w tabeli zajmowane przez Wisłę i Śląsk potęgują dodatkowe emocje, co sprawia, że we Wrocławiu czeka nas prawdziwa walka „na noże”. Ekstraklasa to niezwykle specyficzna liga, dlatego teraz nie ma miejsca na dywagacje i twierdzenia, że któryś zespół przeżywał niedawno trudne momenty i był w kryzysie. Skupiamy się więc na tym, co tu i teraz” - dodał.

Wymarzony prezent świąteczno-urodzinowy

Wiślacki golkiper, który całkiem niedawno świętował swoje 38. urodziny, zdradził również prezent, jaki wymarzył zarówno dla siebie, jak i dla kibiców na Święta Wielkanocne. „Zwycięstwo w starciu ze Śląskiem byłoby najlepszym prezentem urodzinowym i właśnie tego sobie życzę. Chcemy jednak wygrać przede wszystkim dla naszych kibiców, by dać im dodatkowe powody do zadowolenia na święta i zrobimy wszystko, by tak właśnie było” - zakończył swoją wypowiedź Paweł Kieszek.

Udostępnij
 
11961720