TS Wisła Kraków SA

Kiakos: Cieszę się, że jesteśmy w kolejnej rundzie

1 miesiąc temu | 20.07.2024, 17:22
Kiakos: Cieszę się, że jesteśmy w kolejnej rundzie

W czwartkowym meczu z KF Llapi Giannis Kiakos wpisał się na listę strzelców, szybko notując debiutanckie trafienie w barwach Wisły Kraków. Jakie emocje towarzyszyły zawodnikowi po zakończeniu potyczki?

„Niesamowita sprawa. Jestem bardzo szczęśliwy z tego pierwszego gola dla Wisły. Oczywiście przede wszystkim cieszę się z wygranej całej drużyny i z tego, że jesteśmy w kolejnej rundzie. Jestem w Wiśle bardzo krótko. Dwa tygodnie treningów, pierwsze mecze i muszę powiedzieć uczciwie, że na ten moment nie jestem jeszcze w stu procentach gotowy do gry. Trzeba jednak dodać, że koledzy z drużyny i cały sztab pomagają mi, żebym jak najszybciej zaadoptował się w nowym klubie i to działa, bo czuję się w Wiśle bardzo dobrze” - zaczął.

Strzał, który posłał Grek na bramkę rywala był bardzo mocny i dokładnie mierzony, co pomogło w zdobyciu gola. „Precyzja była w tym wszystkim ważna. Trzeba było odnaleźć się w polu karnym. Być może mam to po moim tacie, który potrafił strzelać gole. Oczywiście trzeba mieć w tym wszystkim trochę szczęścia. Potrzebne było dobre podanie, trochę ryzyka przy strzale, ale ostatecznie jestem szczęśliwy, że skończyło się to trafieniem do bramki” - analizował.

Kiakos wydaje się być uniwersalnym zawodnikiem, który może zagrać na obronie, na skrzydle, a nawet w środku pola. „Jak w każdej drużynie - na końcu decyzję podejmuje trener. Ja osobiście czuję się dobrze wtedy, gdy mogę grać jak najwięcej do przodu. Biegać od pola karnego do pola karnego. Nawet, jeśli gram na lewej obronie, to jestem typem zawodnika, który gra bardzo ofensywnie. Tak, jak jednak powiedziałem - na końcu decyzję podejmuje trener i jeśli kazałby mi stanąć w bramce, to też bym tam stanął. Najważniejszy jest zespół, a decyduje trener” - powiedział.

Następnym zespołem na rozkładzie jazdy Wiślaków jest Rapid Wiedeń. „To rywal z naprawdę wysokiej półki. Dzisiaj cieszymy się bardzo z awansu do następnej rundy, ale już jesteśmy podekscytowani również możliwością konfrontacji w tej następnej rundzie z takim przeciwnikiem. Znów będzie pełny stadion u nas, pewnie również w Wiedniu. Nasi kibice są jednak niesamowici, o czym przekonałem się już przy okazji pierwszego meczu. Mam nadzieję, że będą nas wspierać przez cały sezon i wspólnie będziemy świętować wiele wygranych, a na końcu realizację najważniejszego celu, jakim jest awans do Ekstraklasy” - zakończył Kiakos.

Udostępnij
 
5937832