Kartka z kalendarza: Pierwsze bramki Mieczysława Gracza

W połowie lat 30 XX wieku w drużynie Wisły następowała zmiana pokoleniowa. Piłkarze, którzy w 1927 i 28 roku zdobyli Mistrzostwo Polski, kończyli kariery. Henryka Reymana, Mieczysława Balcera czy Jana Kotlarczyka zastępowali młodzi wychowankowie. Działacze Towarzystwa Sportowego to młode pokolenie nazywali dobrotliwie "narybkiem" i wiązali z tymi piłkarzami spore nadzieje na przyszłość.

Wyróżniającą się postacią wśród młodych piłkarzy Wisły był Mieczysław Gracz. Filigranowy napastnik był niezwykle przebojowy i zadziorny, potrafił znakomicie odnaleźć się na boisku. Szansę debiutu otrzymał już w 1935 roku, tuż po swoich 16 urodzinach. Rok później przebił się na stałe do pierwszej jedenastki i wtedy też zaliczył pierwsze trafienia. 18 października 1936 roku Wisła podejmowała u siebie drużynę Dębu Katowice. Biała Gwiazda wygrała 5:2, a Gracz zdobył dwa gole.

Tego dnia Gracz liczył sobie dokładnie 17 lat i 76 dni, co czyniło go najmłodszym strzelcem ligowym w historii Wisły. Ten rekord przetrwał... aż do bieżącego roku. 23 sierpnia 2019 roku Aleksander Buksa zdobył bramkę w meczu z Jagiellonią, mając wtedy 16 lat i 220 dni. Rekord Gracza przetrwał 83 lata. Czy osiągnięcie Buksy okaże się równie długotrwałe?