125 lat temu - 30 marca 1894 roku - urodził się Tadeusz Orzelski.
Tadeusz Orzelski urodził się we Lwowie, wychowywał się jednak w Krakowie. Jego ojciec Marian był urzędnikiem pocztowym i prezesem Wisły w latach 1913-14. Niewątpliwie to on zaszczepił młodemu Tadeuszowi miłość do Wisły, choć początkowo zapewne nie przypuszczał, że syn także stanie na czele Towarzystwa Sportowego.
Przed I Wojną Światową Tadeusz grał w piłkę nożną w młodszych drużynach Wisły. Nigdy nie przebił się do pierwszego zespołu, ale poznał futbol na tyle dobrze, że później znakomicie odnalazł się w roli działacza. W latach 20-tych Orzelski był kierownikiem sekcji piłki nożnej. Doskonale rozumiał zawodników i dbał o nich nie tylko pod kątem sportowym - piłkarze mieli do niego tak wielkie zaufanie, że zwracali się o pomoc we wszelakich kłopotach, także zdrowotnych i osobistych. Jednocześnie Orzelski był działaczem Krakowskiego i Polskiego Związku Piłki Nożnej. W 1924 roku powierzono mu zadanie przygotowania reprezentacji Polski do towarzyskiego meczu ze Stanami Zjednoczonymi. W kolejnych latach Orzelski pracował nad rozwojem Wisły we wszystkich aspektach działalności klubowej - zasiadał w komisji gospodarczej, administracyjnej, dyscyplinarnej, propagandowej (czyli według dzisiejszego nazewnictwa marketingowej)… Ostatecznie w 1933 roku został wybrany na prezesa Wisły Kraków i funkcję tę sprawował aż do 1949 roku.
Celem Orzelskiego jako prezesa był wszechstronny rozwój Towarzystwa Sportowego w oparciu o solidne fundamenty organizacyjne. Szczególną wagę przykładał do rozbudowy sieci wiślackich filii, to jest oddziałów Wisły działających poza Krakowem. Filie zapewniały dzieciom i młodzieży z terenów wiejskich lub z mniejszych miast dostęp do życia sportowego. Tym sposobem Wisła realizowała ważną misję społeczną propagując wychowanie fizyczne i zdrowy styl życia - jednocześnie Biała Gwiazda zapewniała sobie „narybek”, czyli szerokie grono wychowanków. Najlepsi z nich mogli zasilić pierwsze drużyny poszczególnych sekcji. Wiślackie filie z biegiem czasu usamodzielniły się, niektóre - jak Kmita Zabierzów czy Wisła Zakopane - działają do dzisiaj. Wówczas zaś, pod koniec lat 30-tych, ta praca u podstaw przyniosła efekty w postaci piłkarskich Mistrzostw Polski zdobywanych przez wiślackich juniorów. Niestety temu utalentowanemu pokoleniu najlepsze lata zabrała II Wojna Światowa.
We wrześniu 1939 roku Tadeusz Orzelski był jednym z inicjatorów powołania Organizacji Orła Białego - jednej z pierwszych organizacji polskiego podziemia. Orzelski w życiu zawodowym pełnił rolę dyrektora krakowskich Wodociągów - była to funkcja zapewniająca szerokie kontakty i stanowiąca dobrą przykrywkę dla działalności konspiracyjnej. We wrześniu 1940 roku Orzelski został aresztowany - podejrzenie na jego osobę rzuciły starania o paszporty dla podziemnych kurierów. Prezes Wisły trafił do obozu w Auschwitz, gdzie spędził kilka miesięcy. Jednocześnie trwało śledztwo starające się rozpracować polską konspirację i po pewnym czasie sprowadzono Orzelskiego do Krakowa na dalsze przesłuchania. Wtedy miała miejsce brawurowa akcja odbicia go z rąk okupanta - do końca wojny Orzelski ukrywał się pod Warszawą pod przybranym nazwiskiem.
W styczniu 1945 roku powrócił do Krakowa i od razu zgłosiła się do niego delegacja zawodników i działaczy Wisły. Poprosili oni Orzelskiego o kontynuowanie pracy prezesa. Orzelski przyjął tę prośbę, choć po wojennych przeżyciach jego stan zdrowia nie był najlepszy. Przywiązanie do ukochanego klubu pozwoliło jednak przełamać te trudności. Orzelski funkcję prezesa stracił dopiero w 1949 roku, gdy Wisłę włączono do struktur ZS Gwardia w czasie stalinowskiej reformy polskiego sportu. Orzelski zmarł niedługo potem w 1953 roku, w wieku niecałych 60 lat.
Mottem życiowym Tadeusza Orzelskiego było dobro sportu polskiego i wierna służba umiłowanym barwom klubowym. Został pochowany na cmentarzu Rakowickim, a zgodnie z jego ostatnią wolą do grobu złożono także złotą odznakę Wisły podarowaną mu przed laty przez wdzięcznych piłkarzy.