Trener Wiślaków ocenia sparing z Zagłębiem.
Coraz mniej czasu ma trener Peter Hyballa na skompletowanie informacji na temat swoich podopiecznych i wyłonienie wyjściowej jedenastki na ligowe starcie z Piastem Gliwice. Potyczka w Sosnowcu miała ułatwić mu to zadanie. Czy tak było? „Za nami cztery jednostki treningowe w tym tygodniu, dlatego zabrakło nam świeżości w meczu sparingowym, ale jest on niezbędny do utrzymania rytmu. Postanowiliśmy w tym spotkaniu nieco rotować składem, sprawdzając poszczególnych zawodników, których mamy do swojej dyspozycji. Pierwsza połowa była naprawdę dobra w naszym wykonaniu, mimo że zdecydowaliśmy się na niecodzienne zestawienie. Pokusiliśmy się o kilka niezłych strzałów, które powinny zakończyć się golami. Widzimy jednak pewien problem z wykończeniem akcji w polu karnym” - zaczął. „Dobrze weszliśmy w drugą połowę, ale później zmienił się obraz gry. Na murawie pojawiło się kilku młodych zawodników, dla których był to dobry test na tle pierwszoligowego przeciwnika. Zyskaliśmy sporo materiału do analizy przed kolejną grą” - dodał.
Czas dla młodych
W wyjściowym składzie 13-krotnego mistrza Polski znalazło się miejsce dla kolejnego młodziana z CLJ U-18 - Kamila Głogowskiego - który zyskał pozytywne noty od szkoleniowca. „Kamil to kolejny z młodych graczy, który puka do drzwi pierwszego zespołu. Widać było kilka ciekawych zagrań z jego strony. Cieszy mnie, że nie boi się pojedynków. Na murawie pomagali mu starsi koledzy - Maciek Sadlok i Michal Frydych - dzięki którym łatwiej mu wejść do zespołu. Moim zdaniem zaprezentował się z dobrej strony i oby tak dalej” - skomplementował młodego defensora.
Minuty zyskali także inni gracze na co dzień występujący na szczeblu Centralnej Ligi Juniorów. Sprawdzian z seniorską ekipą to najlepsza lekcja, ale także wyróżnienie za postawę podczas zajęć. „Właśnie teraz mamy czas na sprawdzenie ich potencjału. Ciężko pracują na szanse, które otrzymują, gra w meczach sparingowych jest nagrodą za ich zaangażowanie. Na pewno potrzebują czasu, aby przystosować się do warunków w pierwszym zespole, ale jestem zbudowany ich podejściem. Pewnie przed ligą zadecydujemy, ilu z nich dołączy do nas na dłużej” - zakończył Peter Hyballa.