Gwiazda Zagłębia: Bartosz Slisz

Bartosz Slisz urodził się 29 marca 1999 roku w Rybniku. Swoją piłkarską karierę rozpoczął w miejscowym ROW-ie. W 2017 roku przeniósł się z rybnickiego klubu do naszego najbliższego rywala, w którym występuje nieprzerwanie do teraz.

W obecnym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy Slisz jest podstawowym zawodnikiem klubu z Lubina. Niespełna 21-latek opuścił zaledwie dwa ligowe mecze - z Cracovią oraz z Jagiellonią Białystok. W aż 17 spotkaniach wychodził w podstawowym składzie Miedziowych. Do tej pory w ligowych meczach strzelił dwie bramki oraz zanotował taką samą liczbę asyst.

Slisz miał okazję zaprezentować swoje piłkarskie umiejętności także w Pucharze Polski. Rozegrał w obecnie trwającej edycji 3 mecze - z Koroną Kielce, ze Stilonem Gorzów Wielkopolski oraz z Lechią Gdańsk. Przeciwko gdańskiemu zespołowi zaliczył nawet asystę, jednak był to ostatni mecz Zagłębia w tej edycji Pucharu Polski, ponieważ musieli uznać wyższość rywala, przegrywając 2:3.

Młody z doświadczeniem

Piłkarz urodzony w Rybniku jest także młodzieżowym reprezentantem Polski. Do tej pory w kadrze U-20 rozegrał w kadrze 13 spotkań. Miał możliwość pokazania się między innymi na młodzieżowych mistrzostwach świata tej kategorii wiekowej. Wystąpił wówczas w czterech meczach i wszystkie rozpoczynał w wyjściowej „11” Biało-Czerwonych. Ponadto może pochwalić się także grą w U-20 Elite League.

Mimo tego że nie ma na koncie zbyt wielu bramek, to pokazał już, iż ma niemałe umiejętności piłkarskie. Udowodnił to chociażby w meczu 9. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Wówczas KGHM Zagłębie Lubin mierzyło się z wyjazdowym starciu ze Śląskiem Wrocław, a Slisz z ponad 20 metrów pięknym strzałem bez przyjęcia pokonał bramkarza wrocławian, dając swojemu zespołowi prowadzenie.

We wrześniu 2019 roku pomocnik odebrał nagrodę przyznawaną najlepszemu młodzieżowcowi miesiąca. Co ciekawe, pokonał wówczas takich piłkarzy, jak Tymoteusz Puchacz czy występującego obecnie w Celtiku Glasgow Patryka Klimalę.

Slisz mimo wciąż młodego wieku ma już niemałe doświadczenie, jeżeli chodzi o ekstraklasowe boiska. Niewątpliwie jego znaczącą zaletą jest fakt, że cechuje go bardzo duża ambicja, a także chęć podnoszenia swoich walorów. Młody piłkarz Zagłębia potrafi celnie uderzać z dystansu na bramkę rywala, a także skutecznie wykonywać rzuty wolne. Dodatkowo, dzięki wzrostowi, stwarza zagrożenie pod bramką przeciwnika, wykorzystując dobrą grę głową. Roland Buchała - człowiek, który wprowadzał Slisza do składu ROW-u Rybnik - wspomina o jego boiskowym pseudonimie. Jakim? „Odkurzacz. Bo ma sprzątać po kolegach”.