Guľa: Zależało nam na tym, aby pokazać jakość

Szkoleniowiec Białej Gwiazdy podkreślił, że cieszy się z wygranej swoich podopiecznych, którzy mierzyli się z dobrze dysponowanym rywalem. „Podstawowym celem było zwycięstwo, bo to ono napędza zawodników i dodaje wiary. Chcieliśmy zobaczyć, jak zawodnicy wyglądają w warunkach meczowych. Myślę, że był to udany sparing, tym bardziej, że graliśmy z silnym przeciwnikiem, który chciał grać w piłkę. Wiedzieliśmy, że był dobrze zorganizowany, dlatego tym bardziej zależało nam na tym, aby pokazać jakość. Cieszy intensywność spotkania i postawa poszczególnych piłkarzy, także młodych graczy z CLJ U-18, którzy ostatnio wywalczyli wicemistrzostwo Polski. Tym bardziej, że wzięli udział w zaledwie kilku jednostkach treningowych u boku starszych kolegów. Chciałbym też podziękować kibicom, którzy licznie oglądali sparing i dodali nam wsparcia. Wierzę, że krok po kroku będziemy prezentować się coraz lepiej” - zaczął trener Adrián Guľa. „To jest sparing, który pozwala nam ćwiczyć pewne schematy i wdrażać taktykę. Rzeczywiście zbyt łatwo straciliśmy gola, powinniśmy zachować się inaczej i szybciej zareagować. W takich sytuacjach cała drużyna musi bronić dostępu do bramki. Widać było jednak zaangażowanie zespołu, piłkarze chcieli zrealizować plan, który sobie założyliśmy. Przed nami następne mecze, który pozwolą nam złapać lepszy balans między ofensywą a defensywą” - dodał.

Debiuty i braki

Okazję do pokazania się miały również nowe nabytki klubu z R22. Jak trener ocenia ich postawę? „Zawodnicy są na różnym poziomie przygotowania, bo dołączają do nas w różnym momencie. Widać było dobrą dyspozycję chociażby Aschrafa El Mahdioui, który dobrze prezentuje się fizycznie i taktycznie. Podobnie wygląda sytuacja z Jankiem Klimentem. Zresztą obaj są niezwykle doświadczeni. Widzieliśmy też udany występ Huberta Sobola. Krótki czas przebywa z nami z kolei Biegański, który również dostał szansę na grę. Ich występy dostarczyły nam dodatkowych informacji, które wykorzystamy w przyszłości” - zaznaczył.

W ekipie spod Wawelu zabrakło jednak kilku ogniw. Jak wygląda ich sytuacja zdrowotna? „Dawid Szot i Piotrek Starzyński są przeziębieni, w niedzielę będą trenować indywidualnie, a w poniedziałek już z drużyną. Dalej z urazami borykają się Maciek Sadlok, Adi Mehremić, Alan Uryga i Patryk Plewka, którzy są na bieżąco monitorowani i potrzebują czasu, aby dołączyć do nas” - tłumaczył szkoleniowiec.