TS Wisła Kraków SA

Guľa: Wszyscy czujemy odpowiedzialność

2 lata temu | 25.11.2021, 17:33
Guľa: Wszyscy czujemy odpowiedzialność

Konferencja przed meczem #WISRAD.

W piątkowy wieczór na murawie stadionu przy ulicy Reymonta z pewnością nie zameldują się Jakub Błaszczykowski, Alan Uryga oraz Gieorgij Żukow, którzy zmagają się z kontuzjowani. Ponadto opiekun Białej Gwiazdy nie będzie mógł skorzystać z usług pauzującego za czerwoną kartkę Michala Frydrycha.

Wdrożyć plan

Czerwona kartka Michala Frydrycha nieco ograniczyła pole manewru trenerowi Guľi w obsadzie środka obrony. Szkoleniowiec Białej Gwiazdy zapewnia jednak, że sztab jest przygotowany i ma plan na to, jak zastąpić czeskiego defensora. „Jest kilka opcji na obsadę środka tej formacji. Jedną z nich jest Adi Mehremić, który uporał się z urazem i od dłuższego czasu pracuje na pełnych obrotach. Na spotkanie z Radomiakiem mamy do dyspozycji łącznie trzech środkowych obrońców, dlatego wierzę, że mimo kilku ubytków będziemy silni i pokażemy to na boisku” - rozpoczął.

Lekcja na przyszłość

Przez niemal całe spotkanie w stolicy Podlasia Wiślacy zmuszeni byli radzić sobie w osłabieniu i w finalnym rozrachunku wrócili pod Wawel bez punktów. Trener Guľa podkreśla, że mimo niesprzyjających okoliczności zespół dzielnie pracował, walcząc o korzystny rezultat. „W Białymstoku przez ponad 80 minut graliśmy w osłabieniu i to nie była łatwa sytuacja dla zawodników, którym nie mogę zarzucić braku zaangażowania. Zdecydował indywidualny błąd, co w piłce nożnej się zdarza. Najważniejsza jest jednak reakcja sztabu i drużyny, która, z mojej perspektywy, dobrze pracowała. Strzeliliśmy bramkę wyrównującą i przez długi czas wynik tego spotkania był sprawą otwartą” - kontynuował sternik 13-krotnego mistrza Polski, dodając: „Oczywiście cofnięcie się i pokładanie nadziei w stałych fragmentach gry nie jest naszą metodą, jednak takie były okoliczności. Cały czas pracujemy i wdrażamy proces, który ma za zadanie wpłynąć na mentalność piłkarzy, bo oni muszą czuć i być przekonani, że nie ma sytuacji bez wyjścia. To był dla nas pewnego rodzaju test, który sumiennie przeanalizowaliśmy, dlatego jestem przekonany, że przyniesie to oczekiwane efekty”.

Praca nad detalami

Przez ostatnie dni krakowianie skupili się na eliminacji błędów, które pozwolą im zawalczyć o pełną pulę w piątkowym spotkaniu. Na jakich aspektach swoją uwagę skupiali piłkarze z Grodu Kraka? „Najważniejsza jest praca i to, aby się nie zatrzymywać, kiedy po dobrych wynikach przychodzi słabsza seria. Teraz wyzwaniem jest każdy kolejny mecz, który przed nami. W mojej opinii kluczowymi czynnikami dla tej drużyny będzie stabilność i powtarzalność, by w każdym meczu utrzymywać koncentrację od pierwszej minuty i grać dla Wisły z maksymalnym zaangażowaniem. Tego właśnie wymagam od swoich podopiecznych. Uważam, że pewne rzeczy i ustalenia muszą pozostać w szatni i nie powinno się o nich opowiadać w mediach. Wszyscy czujemy odpowiedzialność, a naszym zadaniem jest to pokazać za każdym razem, kiedy wybiegniemy na boisko. Tak, jak to było w Derbach, w meczu z Legią czy w Tychach. Wierzę, że w piątek będzie podobnie i trzy punkty zostaną przy Reymonta” - powiedział 46-latek.

Siła beniaminka

Radomiak Radom to kolejne wyzwanie piłkarzy krakowskiej Wisły, którzy już w piątkowy wieczór podejmą beniaminka na własnym obiekcie. Słowacki szkoleniowiec wyszczególnił atuty Zielonych, zapewniając jednak, że dla jego zespołu liczy się tylko i wyłącznie zwycięstwo. „Radomiak to dobrze poukładany zespół, który jest obecnie na fali wznoszącej, o czym świadczą nie tylko wyniki, ale również dobra gra. Ta drużyna ma w swoich szeregach jakościowych zawodników, jest umiejętnie zrównoważona i w każdym meczu ambitnie walczy o zwycięstwo. Starcie z tym przeciwnikiem będzie dla wyzwaniem, które nie zmienia jednak naszego planu. Chcemy zagrać dobre zawody, sięgnąć po pełną pulę i tego się trzymamy” - zakończył trener  Adrián Guľa.

Udostępnij
 
4490832