TS Wisła Kraków SA

Guľa: Wierzę, że piłkarskie szczęście w końcu się do nas uśmiechnie

2 lata temu | 16.12.2021, 18:13
Guľa: Wierzę, że piłkarskie szczęście w końcu się do nas uśmiechnie

Konferencja prasowa przed meczem #WISBBT.

W piątkowym meczu szkoleniowiec Białej Gwiazdy nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Jakuba Błaszczykowskiego i Alana Urygi oraz pauzującego za czerwoną kartkę Michala Frydrycha. Z kolei pod znakiem zapytania stoją występy Gieorgija Żukowa oraz Mateusza Młyńskiego.

Wygrać na zakończenie

W piątkowy wieczór Wiślacy wybiegną na murawę stadionu przy R22, czym zakończą ligowe zmagania w 2021 roku. Opiekun drużyny spod Wawelu zapewnia, ze wierzy w swój zespół, który zrobi wszystko, by sięgnąć po trzy punkty. „Wierzę, że moi zawodnicy będą zmobilizowani już od pierwszych minut tak, jak miało to miejsce w starciach z Legią, z Cracovią czy w Pucharze Polski. Przez cały czas trwania rundy drużyna nabyła odpowiedniego doświadczenia, które, mam nadzieję, zaprocentuje na boisku. Musimy dać z siebie maksa i wykrzesać wszystkie siły, by sięgnąć po zwycięstwo, bo taki jest nasz cel” - rozpoczął trener Guľa.

Odpowiedzialnie od początku

Dwa z czterech ostatnich meczów krakowianie kończyli w dziesiątkę, co, jak podkreśla trener Gula, miało znaczący wpływ na osiągane rezultaty. Szkoleniowiec wyraża jednak nadzieję, że jego podopieczni do starcia z Termaliką przystąpią odpowiednio skoncentrowani i zrealizują nakreślony plan. „Zarówno w Lubinie, jak i w Białymstoku sami komplikowaliśmy sobie sytuację, co miało wpływ na dalszy przebieg spotkania, postawę zespołu, a przed wszystkim na końcowy wynik. Nie jest to łatwa sytuacja, ale i z niej można wyciągnąć pozytywy. Mówię tutaj przede wszystkim o reakcji, która była o wiele lepsza podczas starcia z Zagłębiem. Wierzę, że te negatywne sytuacje są już za nami, a piłkarskie szczęście w końcu się do nas uśmiechnie. Chcemy zaprezentować nie tylko walkę i zaangażowanie, ale również odpowiedzialność i taktyczną dyscyplinę, co pozwoli przybliżyć nam się do wygranej. Wszystko jest w naszych rękach, ale przede wszystkim w naszych głowach” - kontynuował sternik 13-krotnego mistrza Polski, dodając: „To jest Ekstraklasa, dlatego zawsze trzeba trzymać się zasady maksymalnej odpowiedzialności oraz maksymalnego szacunku do przeciwnika. Musimy jednak patrzeć na siebie, zrealizować swój pomysł i starać się poprawić to, co ostatnio nie funkcjonowało”.

Ze sposobem Termalikę

W ostatnich dniach z funkcją pierwszego szkoleniowca zespołu z Niecieczy pożegnał się Mariusz Lewandowski, które miejsce zajął dotychczasowy trener bramkarzy - Waldemar Piątek. Opiekun Wiślaków przyznaje, że nie skupia się na wewnętrznych problemach rywala, a całą swoją uwagę poświęca na przygotowanie swojego zespołu. „Nie przywiązuje uwagi do zmian personalnych w innych drużynach, bo to nie moja rola i nie mamy nad tym kontroli, tylko zwracamy uwagę na nasze silne strony. W pierwszym meczu z Zagłębiem również rywalizowaliśmy z drużyną, która miała na ławce nowego trenera i daliśmy radę. Mam więc nadzieję, że nie inaczej będzie i tym razem” - powiedział trener.

„W mojej opinii Termalica to dobrze zorganizowana drużyna, która najlepiej odnajduje się w kontrataku i ma do tego odpowiednich wykonawców. Tacy zawodnicy, jak Mesanović czy Wlazło dobrze odnajdują się w takiej strategii i na to na pewno będziemy musieli zwrócić uwagę. Jest to dla nas bardzo ważne spotkanie i cała nasza uwaga skupia się właśnie już na piątku” - zakończył trener Adrián Guľa.

Udostępnij
 
4838432