Guľa: Kontynuujemy nasze działania i pracujemy dalej

„Uważam, że podczas obozu zrealizowaliśmy nakreślony plan. Najistotniejsze dla mnie było jednak to, że udało nam się zagrać trzy sparingi, podczas których mogliśmy zmierzyć swoje siły z wymagającymi przeciwnikami. Nie była to jednak oczywista sprawa, bo ze względów epidemicznych naprawdę trudno jest zorganizować grę kontrolną z klasowym rywalem. Żałuję jedynie tego, że nie mogłem mieć wszystkich zawodników do swojej dyspozycji, bo urazy ograniczały nasze pole manewru. Po raz kolejny mogliśmy się więc przekonać o tym, że zarówno w piłce nożnej, jak i w życiu nie wszystko jest idealne. Ogólnie jednak bardzo pozytywnie oceniam nasz pobyt w Turcji, bo wiem, że wykonaliśmy dobrą pracę. Do tego mieliśmy odpowiednie warunki - zarówno te w hotelu, jak i na boisku” - rozpoczął trener Guľa. 

Zadbać o siłę rażenia 

W trakcie kończącego się okresu przygotowawczego piłkarze 13-krotnego mistrza Polski rozegrali cztery mecze kontrolne i mogli sprawdzić się na tle przeciwników z różnych zakątków Europy. Szkoleniowiec Białej Gwiazdy zdaje sobie sprawę z mankamentów swojego zespołu i podkreśla, że jednym z elementów wymagających poprawy jest skuteczność, nad którą sztab wraz zawodnikami skupią swoją uwagę w najbliższym czasie. „W meczu z Tatranem udowodniliśmy, że potrafimy być skuteczni pod bramką przeciwnika. W Turcji mierzyliśmy się jednak z rywalami z naprawdę wysokiej półki, a ich kultura gry była na bardzo wysokim poziomie, dlatego w starciach z Ludogortsem, z Baníkiem czy z Qarabağ FK o wiele trudniej było nam stwarzać dogodne sytuacje strzeleckie. Mimo to potrafiliśmy wypracować sobie kilka okazji, ale wówczas problem pojawiał się w fazie finalizacji. Mam na myśli również niewykorzystane rzuty karne, które z pewnością mogły odmienić losy tych pojedynków. Robimy jednak wszystko, żeby to zmienić, dlatego kontynuujemy nasze działania i pracujemy dalej” - kontynuował słowacki szkoleniowiec. 

Skupieni na Rakowie 

Już tylko kilka dni dzieli nas od powrotu rozgrywek PKO Bank Polski Ekstraklasy i meczu z udziałem piłkarzy spod Wawelu, którzy piłkarską wiosnę zainaugurują pod Jasną Górą. Opiekun Wiślaków zapewnia, że każdy z członków zespołu jest świadomy sytuacji w tabeli i dołoży wszelkich starań, by pierwsze punkty na wiślackim koncie znalazły się już po starciu z Medalikami. „W zespole jest pełna świadomość, a każdy z zawodników i członków sztabu szkoleniowego zdaje sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji się znajdujemy i że musimy zacząć punktować już od pierwszego meczu. Do rywalizacji z Rakowem został nieco ponad tydzień, a naszym zadaniem jest sprawić, by na boisko w Częstochowie drużyna wybiegła przygotowana w stu procentach.  W ostatnim czasie do naszego zespołu dołączyło kilku zawodników, którzy mają potencjał, by stanowić o sile Wisły. Wierzę, że już w tym momencie udało nam się zbudować coś trwałego, a wszystkie elementy zostaną odpowiednio dopasowane i stworzą zgraną ekipę” - zakończył trener Adrián Guľa.