Konferencja przed meczem #WARWIS.
Niedzielna konferencja prasowa rozpoczęła się od tradycyjnego raportu medycznego, który zobrazował sytuację kadrową Białej Gwiazdy. W poniedziałek na boisku z pewnością nie pojawią się kontuzjowani Jakub Błaszczykowski oraz Alan Uryga.
Nowa sytuacja
Na skutek czerwonej kartki trener Adrián Guľa nie będzie mógł poprowadzić zespołu w potyczce z Wartą Poznań z wysokości murawy. Szkoleniowiec zapewnia jednak, że wierzy w swój zespół i jest przekonany, że wróci pod Wawel z korzystnym wynikiem. „Jest to dla mnie nowa sytuacja, bo nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się, bym nie mógł zasiąść na ławce trenerskiej. Decyzja jest jednak taka, a nie inna i trzeba się do niej dostosować. Tworzymy zgraną ekipę i wierzę, że damy radę. Moi asystenci to doświadczeni trenerzy, którzy wiedzą, jak zarządzać zespołem i sprawić, by drużyna czuła, że jesteśmy razem” - rozpoczął trener.
Budująca reakcja
Krakowanie wracają na ligowe boiska po czwartkowym meczu Fortuna Pucharu Polski w Łodzi, gdzie zdołali odwrócić losy spotkania i zapewnili sobie awans do ćwierćfinału rozgrywek. Sternik 13-krotnego mistrza Polski podkreśla, że najbardziej cieszy się z tego, w jaki sposób zareagował zespół. „W Łodzi najważniejsza dla mnie była reakcja drużyny, bo wiemy, że wcześniej nie wyglądało to najlepiej. Bardzo się cieszę, że teraz było inaczej, gdyż odwróciliśmy losy spotkania i przechyliliśmy szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Otrzymałem wiele pozytywnych sygnałów od moich zawodników, którzy ambitnie pracowali od pierwszej do ostatniej minuty i właśnie takiej postawy oczekuję od nich w każdym spotkaniu” - kontynuował.
Rozwój i praca
Runda jesienna powoli dobiega końca, a przed Wiślakami ostatnie trzy spotkania w 2021 roku. Słowacki szkoleniowiec przyznaje, że jego uwaga nieustannie skupia się na rozwoju zespołu i sposób, w jaki jego zawodnicy pracują podczas treningów. „Jako trener staram się patrzeć na ogół i na to, by drużyna z każdym dniem się rozwijała i szła do przodu. W każdym meczu walczymy o zwycięstwo i kluczowe jest to, by nie zadowalać się pojedynczymi spotkaniami, ale wyrobić w sobie mentalność zwycięzców. Potrzebny jest jednak upór i sumienna praca na każdym treningu, by osiągnąć zamierzony cel i myślę tutaj zarówno pod kątem zespołowym, jak i indywidualnym. Mamy jeszcze trzy spotkania, po których szczegółowo przeanalizujemy rundę. Wiemy, że traciliśmy dużo punktów, jednak to już jest za nami. Wiem, że taka postawa w połączeniu z naszym systemem i wymaganiem tego, w jaki sposób i na jakiej intensywności chcemy grać przyniesie nam wiele radości” - dodał 46-latek.
Czas na Wartę
Warta Poznań to ostatni rywal Wiślaków przed zbliżającą się rundą rewanżową. Jak postawę poznańskiego zespołu ocenia więc trener Białej Gwiazdy? „Warta to dobrze zorganizowana drużyna, która posiada kompaktowy blok defensywny i potrafi stosować odpowiedni pressing. Musimy więc wyjść na boisko nie tylko z maksymalnym zaangażowaniem, bo to jest podstawa, ale również osiągnąć najwyższy poziom koncentracji w ofensywie oraz w defensywie i zwracać uwagę na detale. Szanujemy każdego przeciwnika i to niezależnie od tego, na którym poziomie rozgrywkowym występuje. Jesteśmy głodni zwycięstwa i wierzę, że pokażemy to na boisku” - zakończył trener Adrián Guľa.