TS Wisła Kraków SA

Guľa: Drużyna idzie w dobrym kierunku

2 lata temu | 25.01.2022, 21:16
Guľa: Drużyna idzie w dobrym kierunku

Rozmowa z trenerem po meczu sparingowym.

„To był bardzo dobry mecz z rywalem z wysokiej półki. Taki sparing był niezwykle potrzebny drużynie ze względu na poziom, szybkość czy intensywność. Wiadomo, że więcej musieliśmy pracować bez piłki, ale zespół sobie poradził - zwłaszcza w defensywie i w środkowej strefie boiska, gdzie zamykaliśmy przestrzenie. Oczywiście przeciwnik z taką jakością tworzył sobie okazje w bocznych sektorach boiska. Nam na pewno zabrakło wykorzystania sytuacji, które sobie wypracowaliśmy - ze stałych fragmentów gry czy z kontrataku. Niestety nie wykorzystaliśmy też ani rzutu karnego, ani dobitki, ale z drugiej strony to spotkanie pokazało, że drużyna idzie w dobrym kierunku. Wraz z trenerem przeciwnika zdecydowaliśmy, że zagramy więcej niż regulaminowy czas gry, co było dobrą decyzją, gdyż zapewniliśmy piłkarzom intensywność meczową, a dodatkowo zobaczyliśmy rywalizację, co pomaga w budowie drużyny. Cieszę się, że zagrali Michal Frydrych i Michal Škvarka, a także jestem zadowolony zwystępu Enisa Fazlagicia, który pokazał, dlaczego Wisła po niego sięgnęła. Widoczny był też charakter zespołu i zaangażowanie, bo wyciągnęliśmy wnioski z ostatniego meczu. Oczywiście chcemy być bardziej efektywni w ofensywie, ale wierzę, że to też przyjdzie” - zaczął opiekun Wiślaków. „Drużyna dobrze zareagowała w tym meczu, chcieliśmy pokazać się z dobrej strony w każdej z części. Wszyscy zawodnicy dali z siebie wszystko, teraz mamy czas na to, by pracę ze sparingu przełożyć na ligowe boiska. Cieszę się z postawy w defensywie, ale martwi mnie brak bramek. Kliment miał swoje okazje, ale najpierw nie zdołał pokonać bramkarza, a później zmarnował rzut karny. Widać było jednak pracę z przodu, po których przyszła też szansa Dora Hugiego czy Momo Cissé. Takie sytuacje musimy zamykać i wykorzystywać. Do tego doszedł wysoki poziom golkipera przeciwnika, ale wierzę, że doświadczenie wyniesione z treningów czy z meczów kontrolnych zaprocentuje w przyszłości w lidze. Mamy się o co zahaczyć, aby wykorzystać to w meczach o stawkę” - dodał.

W oczekiwaniu na powrót

We wtorkowym starciu kontrolnym opiekun Białej Gwiazdy wciąż nie mógł skorzystać z dwójki napastników: Zdenka Ondráška i Lusia Fernándeza Kiedy zawodnicy będą trenować z kolegami? „Zdeněk i Luis pracują indywidualnie po przebytym przeziębieniu i aktualnie są w treningu biegowym. Z każdym dniem wchodzą na wyższy poziom intensywności, ale najważniejsze jest to, aby doszli do siebie i mogli pracować na pełnych obrotach. Liczę, że jeszcze przed końcem obozu dołączą do drużyny” - zaznaczył opiekun Wiślaków.

 

Udostępnij
 
5899424