Rozmowa z młodym zawodnikiem.
„Oczywiście bardzo się cieszę, że miałem okazję wystąpić. Coraz częściej przebywam z pierwszym zespołem i naprawdę wiele mogę się nauczyć od trenera oraz od starszych kolegów. Mam nadzieję, że taki stan rzeczy się utrzyma i nadal będę mógł zbierać doświadczenie, które mocno mi pomaga, a dodatkowo otrzymam następne szanse na grę” - rozpoczął Gądek.
Czas się dostosować
Dotychczas pomocnik pomagał swoim rówieśnikom na szczeblu Centralnej Ligi Juniorów, teraz ma okazję wskoczyć na wyższy poziom i postawić ważny krok w swojej przygodzie z futbolem. „Różnica jest bardzo duża, przede wszystkim jeśli chodzi o tempo gry, do którego trzeba się dostosować, aby nie zostać w tyle. Trener w meczu ze Stalą wymagał ode mnie szybkości, natychmiastowej reakcji na to, co się dzieje na murawie, a ja starałem się wykonywać swoje zadania tak, jak tego ode mnie oczekiwano” - kontynuował.
Jasny cel
Wejście do szatni starszych kolegów to na pewno przeżycie dla młodziana, ale także ważna lekcja dodająca pewności siebie. „Na pewno kolejnym celem, jaki sobie stawiam w tym momencie, jest debiut w meczu Ekstraklasy, bo debiut z drużyną grającą na tym szczeblu, czyli ze Stalą, mam już za sobą! Starsi koledzy w szatni przyjęli mnie bardzo otwarcie i czułem z ich strony wsparcie, co było dla mnie ważne. Nie ma barier, jest pomoc”- zakończył zawodnik Wisły.