Garść statystyk przed meczem Lech - Wisła

Pierwszym oficjalnym meczem z udziałem krakowskiej Wisły oraz Lecha Poznań było spotkanie z 27 kwietnia 1947 roku. Wówczas oba zespoły spotkały się ze sobą w ramach 4. kolejki eliminacji do mistrzostw Polski. Wydarzenie to było niezwykle oczekiwane przez kibiców zarówno jednej, jak i drugiej drużyny, ponieważ końcowy rezultat mógł w znaczący sposób wpłynąć na wygląd tabeli. Ewentualne zwycięstwo Wiślaków sprawiłoby, że Lech znalazłby się w dość trudnej sytuacji, a wygrana poznańskiej drużyny spowodowałaby jeszcze większy ścisk wśród reszty zespołów pozostających w rozgrywkach. Mecz zgodnie z oczekiwaniami prowadzony był w niezwykle szybkim tempie. Zarówno krakowianie, jak i poznaniacy przeprowadzili wiele składnych akcji, które nierzadko kończyły się dobrymi sytuacjami do strzelenia gola. W początkowej fazie meczu lepsze wrażenie sprawiali piłkarze Lecha, jednak byli oni nieskuteczni w swoich próbach. Po pół godzinie gry do głosu zaczęli dochodzić piłkarze z Małopolski, którzy swoich szans upatrywali m.in. po stałych fragmentach gry, jednak defensywa rywala spisywała się bardzo solidnie. Na jedynego gola w tamtym meczu musiano czekać do niespełna 80. minuty. Wówczas Władysław Giergiel zagrał celne podanie do Józefa Kohuta, a ten bez problemów pokonał bramkarza poznańskiej drużyny i w pierwszym oficjalnym meczu Wisły Kraków z Lechem Poznań lepsi okazali się Wiślacy, wygrywając 1:0.

Najwyższe zwycięstwa

Bez wątpienia meczem, który zapadł w pamięć kibicom krakowskiej Wisły ze względu na osiągnięty rezultat jest spotkanie z 30 maja 1976 roku, kiedy to Biała Gwiazda podejmowała na własnym stadionie poznański zespół. Starcie przyciągnęło na trybuny bardzo dużą liczbę fanów. Według niektórych źródeł, grę oglądało z wysokości trybun blisko 30 tysięcy fanów. Od początku trwania meczu widoczna była przewaga gospodarzy, której jednak nie potrafili w pełni wykorzystać, ponieważ w pierwszych minutach zawodziła ich skuteczność. Także formacja defensywna Lecha wywiązywała się poprawnie ze swoich zadań. Przełom nastąpił w 36. minucie, gdy Antoni Szymanowski wykończył świetną akcję Wiślaków i strzelił gola na 1:0. W pierwszej połowie naszym zawodnikom udało się jeszcze dwukrotnie trafić do siatki rywala, a autorem obu bramek był Kazimierz Kmiecik, który rozegrał wówczas świetne spotkanie. Po przerwie najskuteczniejszy strzelec w historii Białej Gwiazdy był autorem jeszcze dwóch trafień, bramkę na 5:0 strzelając po rzucie karnym. W 71. minucie kolejnego gola dla naszego klubu strzelił Jan Jałocha, a cztery minuty później Kmiecik trafił po raz kolejny. Pod koniec regulaminowego czasu gry, Jałocha ustalił wynik meczu na 8:0, co do dzisiaj jest najwyższą wygraną Wisły Kraków nad Lechem Poznań.

Z kolei jeżeli chodzi o najwyższe wygrane Kolejorza nad krakowską Wisłą, to nie są one już tak efektowne jak w sytuacji opisanej powyżej. Poznaniakom kilkukrotnie udawało się wysoko pokonywać nasz zespół, a najwyższymi wygranymi nad 13-krotnym mistrzem Polski były zwycięstwa 4:1 oraz 3:0. Pierwszy z tych wyników padał czterokrotnie, a wygrana trzema golami zdarzyła się w dotychczasowej historii pięć razy.

Dotychczasowe rywalizacje

Jeśli chodzi o dotychczasowe mecze z udziałem Białej Gwiazdy i Kolejorza, to te drużyny spotkały się ze sobą do tej pory 125 razy w ramach wszystkich rozgrywek, w tym 110 odbyło się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w kraju. Krakowianom udało się zwyciężyć w 45 spotkaniach, a w 48 górą byli piłkarze z Poznania. Remisem zakończyły się 32 starcia. Co ciekawe, choć bilans meczów jest dla krakowskiej drużyny niekorzystny, to nasz zespół lepiej wypada w statystyce strzelonych goli. Krakowianom udało się dotychczas strzelić 174 bramki. Dla porównania, liczba zdobytych bramek przez Kolejorza zatrzymała się na tę chwilę na 166.