Rozmowa ze szkoleniowcem młodych Wiślaków.
„Na pewno cieszy fakt, że po ciężkim i dobrym meczu z Legią udaje nam się zdobyć trzy punkty na trudnym terenie w Białymstoku. Jeśli chodzi o pierwszą połowę, to możemy być zadowoleni z działań ofensywnych, natomiast gra w obronie pozostawiała wiele do życzenia” - rozpoczął trener.
Zabójcza druga połowa
Druga połowa przyniosła niezwykle korzystne oblicze młodych Wiślaków, którzy pokazali charakter i wolę walki. „W pierwszych 45 minutach mieliśmy pewne problemy i nie wiemy do końca z czego one wynikały. Być może na zachowanie zawodników miała wpływ zmiana nawierzchni i to, że graliśmy pod balonem, a może problem leży w zmęczeniu piłkarzy. Na drugą część wyszliśmy bardzo zmotywowani i z wiarą w końcowy sukces, co przełożyło się na zwycięstwo. Zależało nam na tym, by wygrywać pojedynki jeden na jeden w bocznej strefie i to zaczęliśmy robić” - kontynuował. „Chciałbym również bardzo podziękować trenerowi Zalewskiemu i Jagiellonii Białystok za grę z duchem sportu w sytuacjach, kiedy piłka miała kontakt z sufitem” - zakończył Filipek.