Rozmowa z trenerem CLJ U-18.
„Głównym celem sparingu było przećwiczenie tego, co robiliśmy w ciągu ostatniego tygodnia. Trenowaliśmy obronę w niskiej oraz wysokiej strefie i w tych dwóch elementach chcieliśmy spróbować pewnych rozwiązań. W czasie meczu było wiele skutecznych odbiorów, ale nie jestem jednak w pełni zadowolony, bo niektóre zadania nie były realizowane w takim stopniu, jak sobie to założyliśmy. Zawodnicy twierdzą, że wszystkie założenia rozumieją, więc potem chciałbym to zobaczyć na boisku” - mówił opiekun wiślackich juniorów po końcowym gwizdku.
Na jakim etapie przygotowań są obecnie młodzi piłkarze? „Zawodnicy mają za sobą dosyć trudny okres, bo najpierw był obóz, a potem trzy dni trenowaliśmy intensywnie pod względem fizycznym i mentalnym. Mamy jeszcze miesiąc do ligi, więc spokojnie do pierwszej kolejki będziemy optymalnie przygotowani” - zapowiedział trener.
Opiekun drużyny U-18 stara się przygotować piłkarzy do różnych boiskowych sytuacji. „Dzisiaj skupiliśmy się na grze w obronie. Wiadomo, że zawsze chcemy posiadać piłkę, natomiast zdarzają się różne przypadki. Dużo zależy od samych wykonawców na boisku. W zespole jest mocna walka o skład, zawodnicy rywalizują o miejsce w podstawowej jedenastce i kto będzie się lepiej prezentował w okresie przygotowawczym, ten później będzie grał w lidze” - zakończył Adrian Filipek.