TS Wisła Kraków SA

Filipek: Chcemy kompletować zwycięstwa

3 lata temu | 04.11.2020, 17:23
Filipek: Chcemy kompletować zwycięstwa

Trener CLJ U-18 ocenia mecz z Zagłębiem.

W pierwszej części spotkania częściej przy piłce utrzymywali się zawodnicy gospodarzy, co przełożyło się na więcej akcji lubinian. Wiślacy przez większość czasu skutecznie odpierali ataki gospodarzy, którzy w ostatniej akcji pierwszej połowy zdołali pokonać Miłosza Jaskułę. „Myślę, że jeżeli chodzi o pierwszą połowę, to już na początku mieliśmy dwie dobre sytuacje do zdobycia bramki. W dalszej fazie pierwszej połowy to Zagłębie częściej operowało piłką, natomiast nasz zespół skupił się w głównej mierze na defensywie i naprawdę dobrze broniliśmy. Zagłębie nie potrafiło stworzyć sobie żadnej groźnej sytuacji. Zmieniło się to w ostatniej akcji pierwszej połowy, kiedy straciliśmy bramkę po kontrataku” - rozpoczął Filipek.

Zabrakło skuteczności

Po zmianie stron optyczną przewagę mieli krakowianie, którzy stworzyli sobie sporo dogodnych szans do zdobycia wyrównującej bramki, jednak żadna z tych prób nie okazała się na tyle skuteczna, by piłka znalazła się w siatce Zagłębia„ W drugiej połowie widoczna była nasza przewaga. Od pierwszej do trzydziestej minuty byliśmy na połowie Zagłębia Lubin. Strzeliliśmy bramkę, która została nieuznana, ponieważ sędzia dopatrzył się spalonego. Mieliśmy słupek, a zawodnicy Zagłębia wybijali piłkę z linii bramkowej po rzucie rożnym. Później popełniliśmy błąd w wyprowadzeniu piłki, którą przejęli zawodnicy z Lubina i wyprowadzili drugi kontratak, strzelając nam drugą bramkę, która zamknęła ten mecz” - powiedział nasz trener.


Adrian Filipek szczególną uwagę zwrócił na brak skuteczności w szeregach krakowskiej Wisły, którzy potrafili stworzyć sobie dogodne sytuacje, jednak nie udało się ich sfinalizować. „Na pewno Zagłębie było dzisiaj bardzo agresywne. Zawodnicy z Lubina dużo faulowali, natomiast gdybyśmy wykorzystali swoje sytuacje, to trzy punkty jechałyby do Krakowa. Cieszę się z tego, że potrafimy sobie te okazje stwarzać, a jedynie czego żałuje i co boli najbardziej, to fakt, że nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Błędy podczas budowania akcji będą się zdarzać i czasami będziemy przez to tracić bramkę. Oczywiście wolałbym tego uniknąć, natomiast jeżeli chcemy wygrywać takie mecze, to musimy strzelać bramki z sytuacji, które sobie tworzymy” - stwierdził Filipek

Wrócić na zwycięską ścieżkę

Okazję do powrotu na zwycięską ścieżkę młodzi Wiślacy będą mieli już w najbliższą sobotę, kiedy w Myślenicach podejmą zespół Hutnika Kraków. „Najważniejszy jest dla nas każdy kolejny mecz. Istotne jest to, żeby w każdym pojedynku zdobywać trzy punkty. Do końca rozgrywek jest jeszcze daleko, a my chcemy kompletować zwycięstwa. Mam nadzieję, że będziemy grali w piłkę tak, jak dziś, natomiast mecze będą kończyć się naszym zwycięstwem.” - zakończył nasz trener.

 

Udostępnij
 
11960216