Elite League: Porażka Polaków i występy Wiślaków

Reprezentacja Polski do lat 20 rozegrała dzisiaj starcie w Elite League. Rywalem naszej kadry była Portugalia. Biało-czerwoni musieli uznać wyższość przeciwnika, przegrywając 1:2. Honorowe trafienie dla reprezentacji naszego kraju należało do Wiślaka – Patryka Gogoła. Zagrał także Piotr Starzyński, który wszedł na murawę w drugiej części spotkania, zmieniając Gogoła.

Przewaga Portugalczyków

Początek spotkania lepiej wyglądał w wykonaniu Portugalczyków. To oni częściej utrzymywali się przy piłce, tworząc groźne sytuacje do strzelenia gola. Już w trzeciej minucie Ziółkowski został upomniany żółtą kartką za faul taktyczny na jednym z graczy gospodarzy. Dopiero po kwadransie gry Biało-Czerwoni zaczęli dochodzić do głosu, a jednym z dowodów jest sytuacja, gdzie Patryk Gogół spróbował swoich sił z rzutu wolnego, ale jego zagranie okazało się zbyt niskie i defensorzy portugalscy nie mieli najmniejszych problemów z przejęciem piłki. W 23 minucie spotkania padł gol dla Portugalii. Barroso świetnie opanował futbolówkę i nie namyślając się zbyt długo, posłał ją zza pola karnego w stronę bramki strzeżonej przez Kikolskiego. Na nasze nieszczęście zrobił to na tyle skutecznie, że ta wylądowała w siatce. Kilka minut później mogło być już 1:1, bowiem Sochań znalazł się w idealnej sytuacji, ale piłka po jego próbie obiła słupek bramki Fernandesa. Końcowe fragmenty to dosć rwana gra, z lekką przewagą gospodarzy, którzy gdyby mieli nieco więcej szczęścia, mogli podwyższyć prowadzenie.

Gol Wiślaka

Druga połowa spotkania rozpoczęła się najgorzej z możliwych sposobób dla Polski. Już w pierwszej akcji błyskawicznie do siatki biało-czerwonych trafił Afonso Moreira. Na odpowiedź naszej kadry musieliśmy czekać niespełna dziesięć minut. W 56 minucie gry sędzia dopatrzył się faulu na Jordanie Majchrzaku i podyktował rzut karny dla Polski. Była to jednak o tyle niezrozumiała decyzja, że chwilę wcześniej do siatki Portugalczyków trafił Stalmach, jednak ten gol nie został uznany. Do rzutu karnego podszedł natomiast gracz krakowskiej Wisły – Patryk Gogół. Pomocnik świetnie przymierzył i trafił kontaktowego gola. W kolejnych minutach gospodarze udowadniali swoje dobre przygotowanie techniczne oraz pomysł na grę, konstruując ciekawsze okazje do strzelenia gola. W 72 minucie gry boisko opuścił Patryk Gogół, a w jego miejsce na murawie pojawił się inny Wiślak – Piotr Starzyński. Ostatni kwadrans meczu reprezentacja Polski musiała grać w osłabieniu. Wszystko to za sprawą drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki, jaką otrzymał Jan Ziółkowski. Polak w pojedynku z rywalem zbyt mocno popracował łokciem i sędzia nie miał wątpliwości, wyciągając kartkę z kolorem czerwonym.
Mimo kilku ciekawych akcji, wynik meczu już się nie zmienił i to Portugalia zainkasowała komplet punktów.

Kolejne spotkanie biało-czerwonych odbędzie się już 11 października. Rywalem Polaków będzie tym razem reprezentacja Niemiec.

Portugalia U20 – Polska U20 2:1 (1:0)
1:0 Barroso 23'
2:0 Moreira 47'
2:1 Gogół (k) 56'

Portugalia: Fernandes – Andrade, Barroso, Mendonca, Muniz, Noro, Rego (63' Vasconcelos), Ribeiro, D. Rodrigues, D. Rodrigues, F. Rodrigues

Ławka rezerwowych: Alves, Conceicao, Gomes, Moreira, Oliveira, Pires, D. Rodrigues, J. Rodrigues, Sanca, Vasconcelos, Veloso

Polska: Kikolski – Sochań (46' Okusami), Smolarczyk, Kaczmarski (56' Urbański), Majchrzak, Gogół (72' Starzyński), Luberecki (56' Bartlewicz), Oyedele, Krajewski (46' Gerstenstein), Ziółkowski, Stalmach (72' Wojciechowski)

Ławka rezerwowych: Mendes, Dudziński, Matyjewicz, Karasiński, Guercio, Starzyński, Urbański, Wojciechowski, Okusami, Łysiak, Gerstenstein