Kolejna akcja klubów i Ekstraklasy.
W sporcie poza ambicjami, dyscypliną i ciężką pracą nie brakuje również wrażliwości na ludzkie problemy. W każdym miesiącu inny zespół wybiera cel zbiórki, a akcję wspierają pozostałe drużyny Ekstraklasy. Każda z nich przekazuje swoje klubowe koszulki na licytacje i nagłaśnia akcję w swoich kanałach. Podobną promocję w swoich social mediach i aplikacji mobilnej zapewnia PKO Bank Polski Ekstraklasa. Przyszedł czas na Radomiaka Radom, który postanowił wesprzeć Kingę, która od pierwszych godzin życia walczy o lepsze jutro! Wspólnie możemy jej w tym pomóc!
Dziewczynka ma niedowład nóg, ostatnie wyniki są bardzo złe. Kość udowa wysuwa się z panewki, jest już w 60% poza nią. Jeśli dojdzie do najgorszego, Kingę czeka ból nie do zniesienia, przestanie też chodzić. Nie możemy do tego dopuścić! Operacja jest jedynym ratunkiem przed niewyobrażalnym cierpieniem - mówią rodzice 10-latki.
„Nasza córeczka Kingusia przyszła na świat 12 tygodni przed terminem. Ważyła zaledwie 980 gramów. Jej stan był bardzo ciężki. Po urodzeniu przeszła operację ratującą życie. Pierwsze chwile naszego dziecka na świecie były naprawdę dramatyczne. Baliśmy się, czy nasza córeczka da radę, czy przeżyje, czy znajdzie w sobie dość siły, by przezwyciężyć śmierć. Było bardzo ciężko. Nie sądziliśmy, że gdy Kinia wygra walkę o życie, będzie czekać ją kolejna - o zdrowie. Niestety skrajne wcześniactwo u Kini pozostawiło po sobie trwały ślad w postaci niepełnosprawności. Najgorszym problemem naszej córeczki jest niedowład kończyn. Kinga zmaga się też ze wzmożonym napięciem mięśniowym. Ma przykurcze, problemy z poruszaniem, podwichnięte biodro. Nosi specjalne ortezy. Tylko dzięki nim może chodzić i utrzymywać równowagę. Inaczej jej chore, słabe nóżki nie mogłyby jej unieść. Niestety, to już za mało. Kinia coraz częściej potyka się i przewraca. Cierpi, coraz częściej towarzyszem jej codzienności jest ból” - informuje mama Kingi.
Szansa dla 10-latki to operacja. Rodzice Kingi szukali pomocy w całym kraju. W końcu dowiedzieli się o Klinice Ortopedii Dziecięcej w Aschau w Niemczech, w której operuje światowej klasy specjalista - doktor Florian Paulitsch. Pomaga dzieciom takim jak Kinga. - Okazało się, że stan naszej córeczki jest naprawdę zły. Pilnie potrzebna jest operacja rekonstrukcji biodra oraz kolana. Bez niej naszą córeczkę czeka wózek inwalidzki! Doktor daje nam duże szanse na to, że po operacji nasza córeczka będzie chodzić, a nawet biegać. Nie mamy wiele czasu, aby uratować nóżki Kini. Jeśli dojdzie do całkowitego zwichnięcia, naszą córeczkę czeka niewyobrażalne cierpienie. Nie możemy do tego dopuścić - dodają rodzice dziewczynki.
Zachęcamy wszystkich do wpłat bezpośrednich oraz do aktywnego licytowania koszulek meczowych klubów Ekstraklasy, których aukcje ruszą już wkrótce na grupie na Facebook'u.