Trenerzy po meczu #ZAGWIS.
Martin Ševela - Zagłębie Lubin
„To bardzo korzystny wynik. Oczekiwaliśmy trudnego meczu i pierwsze 30 minut nie były idealne z naszej strony. Przeciwnik strzelił gola z rzutu rożnego, ale bardzo pomogła nam bramka Karola Podlińskiego. Od tego czasu mieliśmy kilka okazji do strzelenia gol, chociażby za sprawą Bashkirova czy Chodyny. Wówczas nie udało się strzelić bramki, ale w drugiej połowie mieliśmy inne nastawienie od samego początku. Tworzyliśmy okazje, próbowaliśmy uderzać na bramkę. Myślę, że w drugiej części drugiej połowy pokazaliśmy, że byliśmy lepiej przygotowani fizycznie. Udowodniliśmy piłkarską jakość i zdobyliśmy gole. Ważne, że po tak trudnym meczu, jaki rozegraliśmy w Mielcu, potwierdziliśmy formę. Oczywiście może być jeszcze lepiej, ale liczą się przede wszystkim trzy punkty” - powiedział Ševela.
Peter Hyballa - Wisła Kraków
Trener krakowskiej Wisły, Peter Hyballa rozpoczął konferencje prasową od miłych słów w kierunku naszego rywala - Zagłębia Lubin. „Przede wszystkim pragnę pogratulować rywalowi wygranej”, dodając: „W pierwszej połowie graliśmy naprawdę dobrze. Prowadziliśmy 1:0 i mieliśmy szanse na kolejne trafienia. Niestety uderzaliśmy w kierunku bramki, ale nie w jej światło. Po straconym golu staraliśmy się zebrać i dalej grać swoją piłkę. Druga odsłona też nam wychodziła, ale indywidualne błędy takich zawodników, jak Szota czy Lis sprawiły, że w 71. minucie było 2:1 dla Miedziowych. Trzy minuty później zrobiło się 3:1 dla gospodarzy, gdy Żukow stracił piłkę. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry przegrywaliśmy już 1:4 po stracie Yeboaha. Uważam, że generalnie graliśmy dobrze, ale zdecydowały indywidualne błędy”.