TS Wisła Kraków SA

Dwugłos trenerski: Cracovia - Wisła

2 lata temu | 01.05.2022, 21:02
Dwugłos trenerski: Cracovia - Wisła

Trenerzy po meczu #CRAWIS.

Jacek Zieliński - Cracovia

„Wielokrotnie bywa w meczach derbowych tak, że po dużych oczekiwaniach potyczka kończy się remisem. My nie musimy się tego spotkania wstydzić. Szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy swoje sytuacje. Gdyby Fazlagić przymierzył lepiej w ostatniej minucie, to bylibyśmy w gorszym nastroju. Brakło umiejętności piłkarskich, bo to jest pokłosie tego, że nie strzelamy bramek, ale myślę, że tutaj nie ma co się do czego przyczepić. Zagraliśmy długimi fragmentami dobrze, ale nic nie chciało wpaść” - zaznaczył trener gospodarzy. „W pierwszej połowie narzuciliśmy tempo i w drugiej odsłonie te nogi już tak nas nie niosły. W meczu derbowym nikt nie chce przegrać. Zawsze jest w tyle głowy wartość tego spotkania. Najpierw trzymasz zero z tyłu, a później na tej kanwie budujesz to, co masz w ofensywie. My nastawialiśmy się na to, żeby zepchnąć rywala do defensywy. W niektórych sytuacjach zastosowaliśmy jednak złe rozwiązania, zabrakło precyzji czy porozumienia, ale to wynikało z tego, że wszyscy pragnęli zwycięstwa” - kontynuował

Jerzy Brzęczek - Wisła Kraków

„Myślę, że ten mecz mógł się zakończyć każdym wynikiem. Mieliśmy w pierwszej połowie dwie okazje Zdenka i groźna była chociażby ostatnia sytuacja przy dośrodkowaniu, kiedy uderzał Fazlagić. To byłaby to dla nas pełnia szczęścia. Na pewno szanujemy jednak punkt wywalczony w tej trudnej rywalizacji” - przyznał trener Białej Gwiazdy.

Zespół Białej Gwiazdy czekają jeszcze trzy ważne potyczki, w których muszą zacząć gromadzić „oczka”, aby zapewnić sobie dalszy byt w Ekstraklasie. „Mamy wszystko w swoich rękach, ale same remisy nam już nie wystarczą, musimy zwyciężać. Mam nadzieję, że uzbieramy liczbę punktów, która nam zagwarantuje utrzymanie. Gratuluję chłopakom, bo pokazali charakter oraz motywację w tych ostatnich dniach, kiedy wokół klubu panowała dziwna atmosfera. Chciałbym pogratulować również sędziom, bo byli perfekcyjni. W meczu derbowym zawsze jest więcej emocji, a spisali się znakomicie” - zaznaczył trener Brzęczek. „Przed nami trzy mecze i dziewięć punktów do zdobycia. Jeśli nie wywalczymy odpowiedniej liczby punktów, a nie ma łatwych spotkań, to sami będziemy sobie winni. W Wiśle Kraków jest duża presja, ale jestem pełen podziwu dla zawodników. Derby Krakowa są szczególne i elektryzują nie tylko kibiców obu drużyn, ale i tych w całej Polsce” - kontynuował szkoleniowiec.

Trener Jerzy Brzęczek obejmował ekipę Białej Gwiazdy w trudnym momencie. Przed szkoleniowcem wciąż wymagające zadanie, w które jednak głęboko wierzy. „Zdawałem sobie sprawę z powagi sytuacji. Uważam, że powinnismy mieć więcej punktów. Popełniamy zbyt wiele błędów w defensywie, ale z drugiej strony, myślę, że jak coś rodzi się w bólach, to jest to silniejsze i później ma się większą satysfakcję. Oczywiście, że zdajemy sobie sprawę, że przed nami trzy trudne spotkania, decydujące o przyszłości Wisły w Ekstraklasie” - zaznaczył.

 

Udostępnij
 
11950128