Zawodnik Wisły ocenia mecz z Miedzianką.
Z pewnością niezbyt często padają w meczach tak wysokie wyniki. Liczne bramki z pewnością sprawiły, że kibice zasiadający w sobotę na trybunach stadionu przy R22 nie mogli się nudzić. Co na temat tej potyczki sądzi Krzysztof Drzazga? „Pierwszy raz uczestniczyłem w takim meczu. Myślę, że było to fajne spotkanie dla oka, dla kibiców. Niestety, my go przegraliśmy, ale myślę, że najważniejsze w tym wszystkim jest to, że każdy kończy ten sezon bez problemów zdrowotnych i teraz trzeba odpocząć, nabrać siły na kolejne rozgrywki” - mówił nasz zawodnik.
Krzysztof Drzazga stał się niezwykle ważną postacią w układance trenera Macieja Stolarczyka. Jak ocenia swoją dotychczasową karierę i ten sezon w swoim wykonaniu? „Karierą bym tego nie nazwał. Na razie przygoda, ale jestem zadowolony, jeśli chodzi o całokształt tego sezonu. Jeszcze trochę za dużo jest takich meczów, w których byłem mało widoczny, ale wszystko przede mną. Trzeba ciężko pracować” zaznaczył piłkarz Wisły.
Silniejsi po przerwie
Wiadomo już, że z Wisłą Kraków pożegna się kilku zawodników. Mimo to, Krzysztof Drzazga jest pewny, że w przyszłym sezonie Biała Gwiazda na pewno nie straci na jakości. „Kilku chłopców od nas odejdzie. Zobaczymy, kto nas zasili. Z czasem się okaże, jak będzie wyglądać nasz skład. Na pewno będziemy jeszcze lepsi niż w tym sezonie” - zapewnił Drzazga.
Biorąc pod uwagę wszystkie spotkania, jakie się dzisiaj odbyły, Wisła Kraków zakończyła sezon na dziewiątym miejscu, co oznacza, że wygrała swoją grupę. Napastnik Białej Gwiazdy krótko skomentował to osiągnięcie: „Taki był nasz cel przed rundą finałową, udało się go zrealizować”.