TS Wisła Kraków SA

Dopisać kolejne trzy punkty: Wisła podejmuje Lechię

4 lata temu | 28.10.2020, 10:08
Dopisać kolejne trzy punkty: Wisła podejmuje Lechię

Zapowiedź meczu #WISLGD.

Dzisiejsze spotkanie będzie już 52 starciem obu zespołów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Bilans dotychczasowych pojedynków przemawia na korzyść Białej Gwiazdy, która 23 razy mogła cieszyć się ze zwycięstwa. 16-krotnie triumfowali gdańszczanie, natomiast w 12 przypadkach padał wynik remisowy. Po raz ostatni piłkarze obu drużyn spotkały się 1 grudnia 2019 roku. Wówczas przy R22 lepsi okazali się goście z Pomorza, którzy po bramce Flavio Paixao pokonali Wisłę 1:0.


Sąsiedzi z tabeli


Oba zespoły znajdują się na sąsiednich miejscach w ligowej tabeli. Wiślacy z dorobkiem 9 punktów plasują się na 9. lokacie. Gracze 13-krotnego mistrza Polski od trzech spotkań nie zaznali smaku porażki, natomiast dwa ostatnie mecze zakończyły się triumfem piłkarzy dowodzonych przez trenera Artura Skowronka. Biało-Zieloni z kolei mają na swoim koncie 10 oczek i zajmuje 8. miejsce. Pod Wawelem gracze prowadzeni przez trenera Piotra Stokowca postarają się wywalczyć kolejną zdobycz punktową i po dwóch meczach bez zwycięstwa zagrać o pełną pulę, która pozwoli im zbliżyć się do zespołów z czołówki tabeli. Z podobnym nastawieniem na boisko wyjdą Wiślacy, którzy postarają się pokrzyżować plany gdańszczan i zatrzymać trzy punkty w Grodzie Kraka.


Wykorzystać swoje atuty


W trzech ostatnich ligowych spotkaniach piłkarze Białej Gwiazdy nie tylko są niepokonani, lecz także w każdym z tych pojedynków drużyna ze stolicy województwa małopolskiego zachowywała czyste konto, co niewątpliwie stało się jej mocnym atutem. Recepty na sforsowanie linii obronnej Wiślaków nie mogli znaleźć kolejno zawodnicy Górnika Zabrze, Stali Mielec, a przed paroma dniami także Podbeskidzia Bielsko-Biała. Krakowianie zrobią więc wszystko co w ich mocy, by do tego grona dołączył też zespół Lechii Gdańsk, która na boisku przy Reymonta również spróbuje zaprezentować swoje piłkarskie walory. Niewątpliwie jedną z najgroźniejszych broni Lechistów w obecnych rozgrywkach są z pewnością stałe fragmenty gry. Świadczyć może o tym fakt, że aż 8 z 11 bramek gracze Piotra Stokowca zdobyli właśnie ze stojącej piłki, a głównym wykonawcą tego elementu gry w zespole z Gdańska jest dobrze znany pod Wawelem Rafał Pietrzak. Były Wiślak ma już na swoim koncie cztery asysty i w spotkaniu przeciwko swojemu byłemu zespołowi z pewnością postara się zaprezentować poprawić swoje statystki.


Pierwszy gwizdek sędziego Tomasza Kwiatkowskiego już za kilka godzin. Zjednoczmy się przed telewizorami, by wspólnie ponieść Białą Gwiazdę do kolejnego zwycięstwa!

 

Udostępnij
 
6133264