TS Wisła Kraków SA

CLJ: Z Wrocławia bez punktów

2 lata temu | 08.05.2022, 13:26
CLJ: Z Wrocławia bez punktów

Sprawozdanie z meczu CLJ U-18.

Zarówno Wisła, jak i Śląsk rozpoczęły ten mecz z chłodną głową, starając się najpierw ostrożnie wybadać przeciwnika. Początkowa faza tej odsłony spotkania była bardzo wyrównana, a żadna ze stron przez dłuższy czas nie zdołała stworzyć groźnej sytuacji bramkowej. Jako pierwsi do głosu doszli Wojskowi, którzy w 17. minucie wypracowali sobie rzut rożny. Zaraz po jego wykonaniu futbolówkę przejął natomiast Arkadiusz Ziarko, następnie skierował ją do Marcina Bartonia, jednak rywal w skuteczny sposób zatrzymał dobrze zapowiadającą się akcję Wisły. Z kolei pięć minut później do rzutu wolnego podyktowanego dla gości podszedł Dorian Gądek, posyłając piłkę w pole karne, ale i tym razem nie dotarła ona do adresata.

Pomimo wielu prób każdej ze stron, to Śląsk ostatecznie wykazał się większą skutecznością. W 32. minucie Kacper Przybyłko podał do Kacpra Wolickiego, lecz gracz drużyny przeciwnej ubiegł Wiślaka i kilka chwil później odnalazł drogę do bramki strzeżonej przez Kacpra Szewczyka, tym samym otwierając wynik spotkania. Od tej chwili podopieczni Adriana Filipka musieli zakasać rękawy, by szybko doprowadzić do wyrównania i ostudzić zapędy zespołu z Wrocławia dążącego do powiększenia prowadzenia. Sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy Wiślacy zaliczyli kolejną okazję, kiedy to Marcin Bartoń wchodził w pole karne, ale zawodnik ze Śląska wybił piłkę poza pole gry. W efekcie Wisła miała rzut rożny, do którego podszedł Dorian Gądek, a zwieńczeniem tej sytuacji był mocny, jednakże niecelny strzał na bramkę wykonany przez Wojciecha Urbańskiego.

Kolejne bramki dla Śląska


Na początku drugiej połowy Wiślacy prezentowali się znacznie lepiej i niezwłocznie rozpoczęli pracę nad odrobieniem strat. Pomimo starań podnoszonych przez zawodników z Krakowa oraz konsekwentnej walki o przejęcie piłki, gospodarze kończyli akcje w bardziej efektywny sposób, czego efektem było drugie trafienie zdobyte w 59. minucie, po którym Wojskowi prowadzili już 2:0. Drużyna ze stolicy Małopolski nie traciła jednak motywacji do walki o komplet cennych punktów, co było widać w wielu podejmowanych próbach. W 66. minucie rzut rożny wykonywał Gądek, następnie golkiper Śląska piąstkował, ale futbolówka znalazła się pod nogami Ziarko, który zdecydował się na strzał, ale obok bramki. Niestety już 7 minut później gracze z Wrocławia przechytrzyli obronę Białej Gwiazdy i po raz trzeci posłali piłkę wprost do siatki. Po kolejnym straconym golu swoje szanse na pierwsze trafienie dla Wisły mieli jeszcze m.in. Bartosz Seweryn oraz Ziarko, lecz bezskutecznie. Dążenia Wiślaków do odpłacenia się rywalom, dały rezultat dopiero w doliczonym czasie gry, kiedy to honorowego gola dla swojego zespołu zdobył Mateusz Stanek.

Śląsk Wrocław - Wisła Kraków U-18 3:1 (1:0)

Bramka dla Wisły: Mateusz Stanek 90’

Wisła Kraków U-18: Kacper Szewczyk - Karol Sałamaj (73′ Bartłomiej Cichoń), Filip Jania, Kacper Wolicki, Kacper Przybyłko, Dorian Gądek (86′ Aleksander Zębala), Arkadiusz Ziarko, Jacek Gurgul (66′ Mariusz Kutwa), Mateusz Stanek, Marcin Bartoń (73′ Karol Tokarczyk), Wojciech Urbański (66′ Bartosz Seweryn)

 

Udostępnij
 
6218576