Sprawozdanie z meczu CLJ U-19.
Młodzi Wiślacy podeszli do tego spotkania z wielką chęcią podtrzymania zwycięskiej passy, jednak to rywale lepiej rozpoczęli pojedynek, mając przewagę w posiadaniu piłki. Goście natomiast starali się szybko przejmować futbolówkę oraz wychodzić z kolejnymi kontratakami, dążąc do konstruowania dogodnych sytuacji strzeleckich. Podczas jednej z akcji Poloniści, wykorzystując błąd krakowian, dobrze zorganizowali się w bocznej strefie boiska, co wkrótce poskutkowało pewnym strzałem sprzed 16. metra wprost w światło bramki Arkadiusza Krzyżanowskiego. Gospodarze również nie wyzbyli się potknięć, kiedy to w 30. minucie po rzucie wolnym wykonanym przez Jakuba Krzyżanowskiego piłkarz Polonii dotknął piłkę ręką, w efekcie czego arbiter podyktował rzut karny, który chwilę później na bramkę zamienił Marcin Bartonia. Ostatni kwadrans tej części spotkania upłynął pod znakiem kolejnych prób zagrożenia bramce rywali podnoszonych przez oba zespoły, jednak ostatecznie wynik nie uległ zmianie, więc zawodnicy opuszczali murawę przy wyniku 1:1.
Wiele okazji, jedno trafienie
W drugiej połowie gospodarze chcieli odzyskać utracone prowadzenie i niezwłoczne ruszyli do ataku, czym sprawiali spore problemy krakowianom, którzy przetrzymali napory rywala i na dwadzieścia minut przed końcem regulaminowego czasu gry zyskali przewagę jednej bramki. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kacper Przybyłko, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Utracony gol nie zniechęcił zawodników Polonii, którzy kontynuowali realizację założeń, jeszcze mocniej naciskając na rywali, natomiast gracze z Reymonta usiłowali zrobić użytek z kolejnych nadarzających się okazji, lecz bezskutecznie. Finalnie żadnej ze stron nie udało się ponownie odnaleźć drogi do bramki przeciwników, skutkiem czego pojedynek w stolicy zakończył się wygraną gości 2:1.
„Cieszymy się z dobrze zagranego, a przede wszystkim wygranego meczu na bardzo trudnym terenie. Polonia Warszawa to jeden z najbardziej niewygodnych rywali dla nas, mający swoje ogromne atuty. Atak szybki oraz kontratak to dwa elementy, w których zespół ze stolicy, moim zdaniem, jest najlepszy w całej lidze. My staraliśmy się zniwelować ich działania, pokazując swoje zalety i udało nam się to. Duży szacunek dla naszych piłkarzy, ponieważ był to naprawdę specyficzny mecz. Chłopcy jednak dobrze się w tym odnaleźli, podeszli do gry z chłodną głową, wykazując się dużą dojrzałością. Widać, że zawodnicy są nastawieni na wykonywanie zadań, uczą się odpowiedzialnej gry, co jest niezwykle ważne. Jeżeli chcemy, by trafiali z naszej drużyny na wypożyczenia do II ligi lub bezpośrednio do pierwszego zespołu Wisły, muszą wyrobić w sobie już teraz pewne nawyki tak, aby później poradzić sobie z presją oraz stawianymi wyzwaniami” - skomentował trener trener Adrian Filipek.
Polonia Warszawa U-19 - Wisła Kraków U-19 1:2 (1:1)
Bramki dla Wisły: Marcin Bartoń 30’ (k.), Kacper Przybyłko 70’
Wisła Kraków U-19 (skład wyjściowy): Arkadiusz Krzyżanowski, Karol Sałamaj, Jakub Krzyżanowski, Kacper Przybyłko, Jakub Złoch, Bartłomiej Sowa, Yehor Khromykh, Mariusz Kutwa (C), Marcin Bartoń, Dominik Sarga, Michał Głogowski
Ławka rezerwowych: Jakub Stępak, Marcin Górkiewicz, Feliks Grzybowski, Radosław Skała, Dawid Gruszecki, Adam Klimczyk, Mateusz Stanek