CLJ U-19: Wygrane starcie ze Śląskiem

Pierwsza połowa spotkania upłynęła pod znakiem zaciętej walki, agresywnej gry, ale przy tym również nerwowości i błędów popełnionych przez obie drużyny. Przez długi czas żadna ze stron nie była zdolna do wykreowania sobie sytuacji, po której mogłaby zagrozić rywalom, a większość tej odsłony meczu opierała się na chaotycznych próbach zawiązywania akcji i wyprowadzania ataków. W końcu jednak Wiślacy przedarli się w pole karne przeciwników, gdzie skutecznością wykazał się Marcin Bartoń, zdobywając bramkę dla swojej drużyny. Objęte prowadzenie napędziło gospodarzy i już kilkadziesiąt sekund po golu Bartonia piłkę do siatki posłać chciał Wojciech Urbański, lecz strzał okazał się niecelny.

Zwycięstwo gospodarzy

W drugiej połowie Wiślacy ruszyli do przodu, tworząc sobie sytuacje, po których szanse miał ponownie Marcin Bartoń oraz Shane Kaemerle, jednak nie udało im się odnaleźć drogi do bramki zespołu z Wrocławia. Chwilę później nastąpił lepszy moment gości, kiedy to oni byli bliżsi zdobycia gola, ale po ich stronie również zabrakło konkretów. Z biegiem czasu prób strzałów było coraz więcej, a okazje dla Wisły mieli jeszcze Marcin Bartoń i Yehor Khromykh. Podobnie było w przypadku rywali, którzy kilkukrotnie zmusili do interwencji Patryka Letkiewicza, lecz nie zdołali znaleźć sposobu na ogranie golkipera Białej Gwiazdy. Gospodarze do ostatnich minut nie odpuszczali i tuż przed przerwą Dawid Gruszecki przejął futbolówkę, jednak niefortunnie przymierzył, trafiając ostatecznie w bramkarza Śląska. Podejmowane próby nie poskutkowały zmianą wyniku, więc spotkanie zakończyło się zwycięstwem Wisły Kraków 1:0.

„Popełnialiśmy bardzo proste błędy techniczne, taktyczne, a jedynym pozytywem jest to, że udało nam się wygrać i dowieźliśmy ten wynik do końca. Był to chyba nasz najsłabszy mecz w tej rundzie, ale musimy umieć wygrywać też takie spotkania, czego brakowało nam na jesień. Jako zespół daliśmy radę to dzisiaj zrobić. Indywidualnie nie wyglądaliśmy dobrze, jednak tak czasami bywa. Po bardzo dobrym meczu z Rakowem przegraliśmy, a dzisiaj po bardzo słabym meczu ze Śląskiem wygrywamy i w tym właśnie widać przewrotność futbolu. Oczywiście nie mamy zamiaru płakać z powodu słabego wygranego meczu, natomiast jeżeli chodzi o dzisiejsze błędy to będziemy szukać przyczyny i postaramy się poprawić naszą postawę przed kolejnym meczem” - powiedział trener zespołu U-19, Adrian Filipek.

Wisła Kraków U-19 - Śląsk Wrocław U-19 1:0 (1:0)
bramki dla Wisły: Marcin Bartoń 27’

Wisła Kraków U-19: Patryk Letkiewicz - Karol Sałamaj, Jakub Złoch, Kacper Przybyłko, Kuba Wiśniewski - Mariusz Kutwa, Wojciech Urbański - Shane Kaemerle (57’ Adam Pieniądz), Michał Głogowski (70’ Mateusz Stanek), Karol Tokarczyk (57’Yehor Khromykh) - Marcin Bartoń (82’ Dawid Gruszecki)