Sprawozdanie z meczu CLJ U-19.
Gospodarze od początku spotkania dobrze się prezentowali, narzucając wysokie tempo gry oraz agresywnie odbierając piłkę. Wiślacy z kolei przez cały czas starali się dotrzymywać kroku rywalom, by w odpowiednim momencie przejąć inicjatywę, natomiast to reprezentanci Pasów wiedli prym, wychodząc z groźnymi atakami. W 23. minucie gracze Cracovii chcieli wykorzystać rzut rożny, zmuszając Patryka Letkiewicza do interwencji. Golkiper Wisły wykazał się refleksem, lecz piłkarz miejscowych czekał już w gotowości i pewnym strzałem po dobitce otworzył wynik meczu. Do przerwy podopieczni Adriana Filipka usiłowali sprawnie organizować się w obronie, odpierając kolejne akcje wyprowadzane przez przeciwników, a także stwarzać sobie dogodne sytuacje w polu karnym, ale w tej odsłonie w grę gości wkradało się sporo chaosu oraz niepewności, wskutek czego zawodnikom Białej Gwiazdy nie udało się skutecznie odgryźć drużynie przeciwnej i oba zespoły schodziły do szatni przy prowadzeniu Cracovii 1:0.
Celne strzały Pasów
W drugiej połowie przebieg nie uległ znacznej zmianie, więc to gospodarze wciąż trzymali rękę na pulsie, tłumiąc zapędy dążących do wyrównania rywali. Zawodnicy Pasów nie ustępowali w próbach podwyższenia wyniku, a kwadrans po rozpoczęciu tej części meczu ponownie przechytrzyli defensywę Białej Gwiazdy, robiąc użytek ze stałego fragmentu gry i tym samym doprowadzając do stanu 2:0. Pasmo niepowodzeń gości trwało nadal, gdyż dokładnie pięć minut po stracie drugiego gola, arbiter podyktował „jedenastkę” dla zespołu z Kałuży, którą kilka chwil później gracz Cracovii zamienił na celne trafienie, dzięki czemu gospodarze osiągnęli już trzybramkowe prowadzenie. Później Wiślacy nabrali większej wiary we własne możliwości i zaczęli mocniej atakować przeciwników, kreując sobie okazje w ich polu karnym. W 83. minucie piłkarze Wisły wreszcie wykorzystali szansę, odpowiadając rywalom bramką zdobytą przez, główkującego po rzucie rożnym, Michała Głogowskiego. Gościom nie udało się jednak powtórzyć tego wyczynu, więc to Cracovia ostatecznie mogła cieszyć się ze zwycięstwa oraz zdobytych trzech punktów, wygrywając 3:1.
„Zmierzyliśmy się w sobotę w Derbach z Cracovią, a spotkanie to niestety nie ułożyło się po naszej myśli. Wszystkie trzy bramki straciliśmy po stałych fragmentach gry, dokładnie po dwóch rzutach rożnych i po karnym. Przy pierwszym golu Patryk Letkiewicz świetnie się zachował, zdołał wybronić, ale przy dobitce Cracovia zdobyła bramkę, w drugiej sytuacji piłka wpadła bezpośrednio, trzecia to wykorzystana „jedenastka”. Od momentu kiedy przegrywaliśmy już 0:3 wreszcie zaczęliśmy wyglądać i grać jak spójny zespół. Wyprowadzaliśmy akcje, dążyliśmy do strzałów, chcąc w jakikolwiek sposób odwrócić losy tego meczu. W tym czasie gospodarze nie byli zdolni stworzyć sobie żadnej dogodnej sytuacji, wprawdzie próbowali kontrować, ale to my przejęliśmy inicjatywę. Mieliśmy wtedy sporo okazji, jednak dwadzieścia minut dobrej gry to zbyt mało. Przeciwnik od początku spotkania bardzo twardo, mocno nas atakował i w takim meczu należy odwdzięczyć się rywalowi tym samym lub trzeba być po prostu lepszym. Jeżeli chodzi o defensywę to nie wyglądaliśmy źle, natomiast w ofensywie nie zrobiliśmy różnicy. Za nami bardzo trudna runda. Teraz przyszedł czas na postawienie sobie odpowiednich pytań i wdrożenie stosownych działań, by na wiosnę pokazać się z lepszej strony. Już powiedziałem zespołowi, że zmiany muszą zajść, bo nasza gra nie może dalej tak wyglądać. W ten sposób dążymy donikąd” - skomentował trener zespołu U-19, Adrian Filipek.
Cracovia U-19 - Wisła Kraków U-19 3:1 (1:0)
1:0 Kacper Śmiglewski 23’
2:0 Kacper Śmiglewski 60’
3:0 Bartłomiej Kolec 65’ (k.)
3:1 Michał Głogowski 83’
Wisła Kraków U-19 (skład wyjściowy): Patryk Letkiewicz - Kuba Wiśniewski, Jakub Krzyżanowski, Kacper Przybyłko, Jakub Złoch, Bartłomiej Sowa, Karol Sałamaj, Mariusz Kutwa (C), Dawid Gruszecki, Karol Tokarczyk, Wojciech Urbański
Ławka rezerwowych: Jakub Stępak, Feliks Grzybowski, Marcin Górkiewicz, Radosław Skała, Michał Głogowski, Dominik Sarga, Kacper Skrobański