Sprawozdanie z meczu młodych Wiślaków.
Od początku spotkania obie drużyny starały się przejąć inicjatywę i narzucić przeciwnikowi swój styl gry. W kolejnych minutach to podopieczni trenera Adriana Filipka byli stroną, która wyprowadzała groźne akcje, stwarzając sobie dogodne okazje do zdobycia bramki. Dużą aktywnością w środowej strefie boiska wykazywał się Wiktor Szywacz, który wielokrotnie popisywał się dobrymi prostopadłymi podaniami. Jedno z takich zagrań trafiło do Sławomira Chmiela, który znalazł się w się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak nie zdołał umieścić piłki w siatce. Wiślacy starali się jeszcze poszukać okazji podbramkowych, lecz golkiper zespołu z Czech zachowywał czujność i nie dał się zaskoczyć. Goście upatrywali swoich szans w kontratakach, jednak defensywa krakowian zaciekle broniła dostępu do własnej bramki, co sprawiło, że żadna z drużyn nie zdołała wpakować futbolówki do siatki.
Zdecydowała jedna bramka
Po zmianie stron gra nieco się wyrównała, a dogodne sytuacje na strzelenie bramki mieli zarówno gospodarze, jak i goście. W 60. minucie arbiter dopatrzył się przewinienia w polu karnym Wiślaków i podyktował rzut karny, który pewnie obronił Miłosz Jaskuła. Od tego momentu Biała Gwiazda ruszyła do zdecydowanych ataków i konsekwentnie dążyła do zdobycia bramki. Ofensywna gra została wynagrodzona dwie minuty przed końcowym gwizdkiem, kiedy to w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Wiktor Szywacz i pewnym strzałem głową pokonał bramkarza rywali, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.
Wisła Kraków U-18 - Frydek Mistek U-18 1-0 (0-0)
1:0 Szywacz 88’
Wisła Kraków: Miłosz Jaskuła, Patryk Warczak, Jakub Rachfalik, Paweł Koncewicz-Żyłka, Arkadiusz Ziarko - Jakub Zima, Piotr Ćwik, Sławomir Chmiel, Kacper Myszogląd - Mateusz Magdziarz, Wiktor Szywacz