TS Wisła Kraków SA

CLJ U-18: Warta rozgromiona

2 lata temu | 04.04.2022, 11:15
CLJ U-18: Warta rozgromiona

Sprawozdanie z meczu juniorów starszych.

Od pierwszych chwil Wiślacy mocno naciskali na rywali, czego efektem był szybko zdobyty gol otwierający wynik tego meczu. Już w 8. minucie Mateusz Stanek, obsłużony przez Marcina Bartonia, znalazł się w sytuacji sam na sam i ostatecznie pokonał bramkarza Warty. Wypracowane prowadzenie dodało skrzydeł gospodarzom, którzy kontynuowali wywieranie presji, a poznaniacy nie potrafili odnaleźć sposobu na powstrzymanie zawodników z Krakowa. Wisła kreowała sytuacje, wyprowadzała ataki, utrzymywała futbolówkę po swojej stronie, jednocześnie odpierając niegroźne próby stwarzane przez gości. Na kilka minut przed przerwą Biała Gwiazda mocno podkręciła tempo i powiększyła swoją przewagę dzięki drugiemu trafieniu Stanka oraz bramce zdobytej w 45. minucie przez Arkadiusza Ziarko.

Popis skuteczności Wisły


Po zmianie stron to gospodarze pozostawali drużyną, która dyktowała warunki oraz wyznaczała rytm gry. Podopieczni trenera Adriana Filipka dominowali w drugiej połowę, konsekwentnie budując składne akcje i szukając okazji do kolejnych strzałów, natomiast goście, pomimo usilnych starań, nie mieli wielu szans na zagrożenie golkiperowi Wisły. W 53. minucie Stanek po raz trzeci umieścił futbolówkę w siatce, dzięki czemu Biała Gwiazda miała już na swoim koncie cztery gole. Na tym jednak nie koniec, gdyż 8 minut przed końcem regulaminowego czasu piłkę w światło bramki posłał Dominik Sarga i tym samym przypieczętował zwycięstwo Wiślaków w tym spotkaniu.


„Warta dosyć wysoko ustawiła swoją pierwszą linię pressingową, chcieli wysoko odbierać piłkę, ale warunki sprzyjały nam. Boisko było równe, odśnieżone, piłka chodziła z poślizgiem, więc naprawdę dobrze nam się grało w ataku pozycyjnym. Graliśmy rozmaicie, czyli to, czego oczekuję od mojego zespołu. Chodzi o wybieranie najlepszego rozwiązania w danej sytuacji - wtedy, kiedy trzeba zagrywamy krótko, a w innej sytuacji dłuższym podaniem i robiliśmy to dzisiaj. Momentami brakowało mi pewnego rodzaju dojrzałości, wyrachowania, co mogło skończyć się dla nas utratą bramki. Na szczęście Warta tego nie wykorzystała, ale my musimy dalej nad tym pracować, jeżeli chcemy przygotowywać się do piłki seniorskiej i mierzyć wysoko w rozgrywkach juniorskich. Uważam, że zrobiliśmy pierwszy krok ku dobremu. Jestem zadowolony, że wygraliśmy ten mecz, bo byliśmy lepsi, bardziej skuteczni, stworzyliśmy więcej sytuacji. Cieszy mnie dobry występ następnego zawodnika z rocznika 2006. Minęły trzy tygodnie odkąd trener Patryk Jałocha wytypował Adama Pieniądza do treningów z U-18, a on wyszedł w podstawowej jedenastce i spędził na murawie godzinę. Potem wszedł jego rówieśnik Kuba Krzyżanowski, w składzie znalazło się też dużo zawodników z rocznika 2005. To pokazuje, że nikt nie ma pewnego miejsca na boisku, więc rywalizacja pomiędzy chłopcami cały czas jest na wysokim poziomie” - skomentował trener Adrian Filipek.

Wisła Kraków – Warta Poznań 5:0 (3:0)

Mateusz Stanek 8’, 41’, 53′, Arkadiusz Ziarko 45’, Dominik Sarga 82’

Skład Wisły Kraków U-18: Patryk Letkiewicz - Karol Sałamaj (70′ Jakub Krzyżanowski), Kamil Głogowski (C), Kacper Skrobański (75′ Kacper Wolicki), Filip Jania, Dorian Gądek, Mariusz Kutwa, Mateusz Stanek, Arkadiusz Ziarko (70′ Wojciech Urbański), Marcin Bartoń (59′ Dominik Sarga), Adam Pieniądz (59′ Bartosz Seweryn)

Udostępnij
 
4074896