Sprawozdanie z meczu CLJ U-18.
Biała Gwiazda do pojedynku z ekipą z Suchych Stawów przystępowała po wyjazdowej porażce z Zagłębiem Lubin, więc chciała zrehabilitować się po ostatnim niepowodzeniu. Podopieczni trenera Adriana Filipka wybiegli na murawę niezwykle zmotywowani, co było widoczne już od pierwszych minut starcia z Hutnikiem. Krakowianie ustawili się wysoko na połowie przeciwnika, przejęli inicjatywę i prowadzili grę, starając się jak najszybciej znaleźć receptę na pokonanie bramkarza gości. Bliski szczęścia był m.in. Kacper Duda, który uderzył z rzutu wolnego, jednak piłka zatrzymała się na bocznej siatce. Bardzo dobrą sytuację miał również Piotr Starzyński, który w polu karnym otrzymał dobre podanie od Wiktora Szywacza, ale strzał młodzieżowego reprezentanta Polski przeleciał nad poprzeczką. Niedługo później futbolówka znalazła się w siatce zespołu z Nowej Huty, jednak arbiter dopatrzył się spalonego i nie uznał gola. Goście w swojej grze nie mogli znaleźć sposobu na zagrożenie bramki strzeżonej przez Miłosza Jaskułę, dlatego swoich sytuacji upatrywali w stałych fragmentach gry, jednak i wtedy golkiper Białej Gwiazdy nie dał się zaskoczyć, a do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Decydujące trafienie
Po zmianie stron gospodarze zamierzali kontynuować swój sposób gry, chcąc udokumentować swoją przewagę w postaci bramki. Wiślacy przeważali i wyprowadzali składne akcje, a jedna z nich przyniosła graczom spod Wawelu rzut karny. W 56. minucie prawą flanką popędził Patryk Warczak, wpadł w pole karne i został nieprzepisowo powstrzymywany, co nie umknęło uwadze arbitra, który bez większego namysłu wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kacper Myszogląd i pewnym strzałem pokonał golkipera gości. Zawodników dowodzonych przez trenera Adriana Filipka nie zadowalało jednobramkowe prowadzenie i z wielką determinacją dążyli do powiększenia swojej przewagi, a sytuacji ku temu nie brakowało. Przed szansą stanęli m.in. Sławomir Chmiel czy Kacper Chełmecki, jednak żaden z nich nie zdołał umieścić piłki w siatce. Hutnik nie składał broni i do ostatnich minut walczył o chociażby jeden punkt, lecz mimo wielkich starań zawodnikom z Suchych Stawów nie udało się zdobyć bramki wyrównującej i w finalnym rozrachunku musieli uznać wyższość Wisły.
Wisła Kraków U-18 – Hutnik Kraków U-18 1:0 (0:0)
1:0 Kacper Myszogląd 56’ (k.)
Wisła Kraków U-18 (skład wyjściowy): Miłosz Jaskuła – Patryk Warczak, Arkadiusz Ziarko, Jakub Rachfalik, Kamil Głogowski – Mariusz Kutwa, Kacper Duda, Piotr Starzyński, Piotr Ćwik, Sławomir Chmiel – Wiktor Szywacz
Ławka rezerwowych: Arkadiusz Krzyżanowski, Mateusz Magdziarz, Kamil Ładyga, Kacper Myszogląd, Dorian Gądek, Kacper Chełmecki, Karol Sałamaj