CLJ U-18: Legia lepsza o jedną bramkę

Gospodarze rozpoczęli ten mecz bardzo pewnie, starając się od początku kontrolować jego przebieg oraz wyraźnie zaznaczając swoją pozycję na boisku. Już w pierwszych chwilach pojedynku zawodnicy z Warszawy wykazywali się dużą aktywnością, a w 3. minucie wykorzystali rozkojarzenie Wiślaków, przejęli piłkę i posyłali ją wprost w światło bramki Kacpra Szewczyka. Szybkie prowadzenie dodało wiatru w żagle warszawiakom, natomiast podopieczni Adriana Filipka nie potrafili skutecznie przeciwstawić się rywalom. Podczas pierwszych 15 minut gra toczyła się w większości na połowie Białej Gwiazdy, z kolei goście bezskutecznie usiłowali studzić zapędy przeciwników. Z biegiem czasu Wiślacy stopniowo odbudowywali pewność siebie, dążąc do wyprowadzania ataków i konstruowania pierwszych groźnych akcji, jednak bez oczekiwanych efektów. W 30. minucie arbiter dopatrzył się przewinienia w polu karnym Legii, a do jedenastki podszedł Dorian Gądek, który chwilę później doprowadził do wyrównania, dając swojemu zespołowi pierwszego gola w tym pojedynku. W końcówce tej odsłony spotkania każda ze stron zaliczała kolejne próby zagrożenia bramce przeciwników, jednak ani Legii, ani Wiśle nie udało się powiększyć prowadzenia, więc drużyny schodziły do szatni przy remisie 1:1.

A jednak Legia

Po zmianie stron Wiślacy prezentowali się już znacznie lepiej i niezwłocznie rozpoczęli walkę o przejęcie dominacji na boisku. Pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy Arkadiusz Ziarko przeprowadził indywidualną akcję, którą zakończył strzałem wprost w światło bramki, więc od tego momentu to Wisła mogła cieszyć się z objętej przewagi. Radość nie trwała jednak długo, ponieważ kilka chwil po golu zdobytym przez młodego gracza gospodarze wykorzystali błąd popełniony przez krakowian i po raz drugi pokonali golkipera ze stolicy Małopolski, a dwie minuty później Wojskowi ponownie ograli zespół z Krakowa i trafili na 3:2. Legioniści usiłowali wykorzystać również następne sytuacje, ale tym razem Kacper Szewczyk wykazał się refleksem, chroniąc swój zespół przed stratą kolejnych goli. Z kolei zawodnicy Wisły Kraków starali się konsekwentnie realizować założenia, szukając sposobu na odpłacenie się rywalom, lecz podejmowane przez nich działania nie okazały się skuteczne.

„Bardzo dużo zrobiliśmy, żeby ten mecz wygrać, ale równie dużo, żeby go „przegrać. Legia ma w swoich szeregach bardzo dobrych zawodników, co było widać na boisku, my próbowaliśmy się im przeciwstawić, ale nam się to nie udało. Byliśmy w stanie zwyciężyć, ale każdy z zawodników musiałby w stu procentach dać z siebie wszystko i zaprezentować swój najwyższy poziom, a niestety tym razem tak nie było” - skomentował trener Adrian Filipek.

Legia Warszawa - Wisła Kraków U-18 3:2 (1:1)
Dorian Gądek (k.) 30’, Arkadiusz Ziarko 50’

Skład Wisły Kraków U-18: Kacper Szewczyk - Jakub Krzyżanowski, Kamil Głogowski (C), Kacper Skrobański, Filip Jania, Dorian Gądek, Mariusz Kutwa, Marcin Bartoń, Arkadiusz Ziarko, Mateusz Stanek, Adam Pieniądz oraz Jakub Stępak, Bartłomiej Cichoń, Jacek Gurgul, Wojciech Urbański, Aleksander Zębala, Kacper Przybyłko, Karol Tokarczyk