TS Wisła Kraków SA

Chuca: Ostatnie trafienie zostawia gorzki posmak

4 lata temu | 14.09.2020, 12:54
Chuca: Ostatnie trafienie zostawia gorzki posmak

Wywiad pomeczowy.

Wiślacy weszli w to spotkanie bardzo dobrze – już w 3. minucie meczu po rzucie wolnym objęli prowadzenie za sprawą pięknego strzału z woleja w wykonaniu Jeana Carlosa. Niewiele później jednak na tablicy wyników widniał już wynik remisowy. „Wyszliśmy na murawę zmotywowani, chcąc naciskać na rywala z przodu i to się udało. Jednak to prawda, nie mieliśmy zbyt wiele czasu, żeby nacieszyć się tym szybko strzelonym golem” – przyznał po meczu Chuca, autor drugiego trafienia dla krakowskiej drużyny, które dało jej prowadzenie. „To była dobra, wspólna akcja. Zmiana kierunku gry w wykonaniu Yeboaha, a potem świetne podanie, które dostałem od Savicia. Miałem sporo miejsca w polu karnym, byłem sam i w tej sytuacji mogłem wykończyć tę akcję z pierwszej piłki” – opisał swoją bramkową sytuację pomocnik.

Z motywacją do dalszej pracy

Pomimo prowadzenia przez większą część spotkania, krakowianie powrócili do domu z jednym oczkiem. Strata punktów boli tym bardziej, że bramka wyrównująca ostatecznie wynik meczu padła w ostatniej akcji, na kilka sekund przed końcowym gwizdkiem. „Ostatnie trafienie zostawia gorzki posmak. Od początku widać było, że przyjechaliśmy do Szczecina po zwycięstwo, ale cóż… Liga wystartowała nie tak dawno, teraz przed nami mecz u siebie, przed własną publicznością i musimy sprawić, żeby ten jeden punkt okazał się dobrym proroctwem” – powiedział 23-latek. Niecały tydzień mają teraz Wiślacy na przygotowanie się do podjęcia u siebie Wisły Płock. Nad czym będą chcieli szczególnie popracować podopieczni trenera Artura Skowronka? „Chcemy być bardziej skoncentrowani podczas całego spotkania i kontrolować te drobne szczegóły, które mogą okazać się brzemienne w skutkach. Drużyna wygląda trochę lepiej i jest zdeterminowana, aby wszystko dobrze funkcjonowało” – zakończył hiszpański pomocnik.

 

Udostępnij
 
9832856