Rozmowa z młodym pomocnikiem Wisły.
19-letni pomocnik związał się z Białą Gwiazdą nową umową i nie krył z tego faktu swojego zadowolenia. „Towarzyszy mi wielka radość, ponieważ od dzieciństwa wiernie kibicuję Wiśle, a od pięciu lat mogę dumnie przywdziewać koszulkę z białą gwiazdą. Jest to dla mnie niesamowite uczucie i mam nadzieję, że będzie to trwało jak najdłużej” - rozpoczął Chmiel.
Kurs obrany
Sławomir Chmiel, który wiślackie barwy przywdziewa od pięciu lat, przyznaje, że czas spędzony przy Reymonta jest dla niego wartościowym doświadczeniem, które postara się spożytkować w przyszłości. „Kiedy przychodziłem do Wisły, to tak naprawdę nie do końca zdawałem sobie sprawę z tego, jak wiele poświęceń wymaga gra w piłkę. Będąc w klubie każdego dnia zdobywałem niezwykle cenne doświadczenie, które pomogło mi dotrzeć do miejsca, w którym obecnie się znajduję, dlatego nadal chcę podążać obraną ścieżką” - kontynuował.
Świadomość i dojrzałość
W 2019 roku młody Wiślak podpisał swoją pierwszą profesjonalną umowę z krakowskim klubem i, jak zaznacza, obecnie jest dojrzalszym i bardziej świadomym zawodnikiem. „Doskonale pamiętam ten dzień, bo było to dla mnie wielkie wyróżnienie. Te dwa lata bardzo szybko minęły i sporo przez ten czas się wydarzyło. Myślę jednak, że dobrze spożytkowałem ten okres i obecnie jestem lepszym zawodnikiem niż wtedy. Przede wszystkim bardziej świadomym i dojrzałym. Pod koniec roku przytrafiła mi się kontuzja, która trochę spowolniła mój rozwój, ale cały czas ciężko trenuję i nie ukrywam, że czekam na swój debiut w Ekstraklasie” - powiedział zawodnik, dzieląc się również swoimi oczekiwaniami na nadchodzący czas w zespole CLJ: „Na pewno chciałbym poprawić swoje statystyki i pomóc drużynie w osiągnięciu celu, którym jest mistrzostwo Polski. Patrząc na to, jak pracujemy na treningach mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że stać nas na końcowy triumf”.
Piłkarskie wzory godne naśladowania
Młodzian opowiedział także o swoich piłkarskich idolach, na których stara się wzorować. „Odkąd pamiętam moim największym autorytetem jest Lionel Messi, a jeszcze wcześniej podziwiałem grę Ronaldinho, kiedy występował w FC Barcelonie oraz w AC Milanie. W tym gronie nie mógłbym nie wymienić również Jakuba Błaszczykowskiego, który z pewnością jest wzorem nie tylko dla mnie, ale dla wielu innych chłopaków” - zakończył swoją wypowiedź Sławomir Chmiel.