Rozmowa z młodym pomocnikiem.
Co zdaniem młodego skrzydłowego spowodowało, że ten pojedynek zakończył się takim, a nie innym rezultatem? „Mecz był wyrównany, lecz w drugiej połowie zaczęliśmy grać lepszą piłkę. To zaowocowało bramką. Mieliśmy też kolejne sytuacje do zdobycia gola, niestety ich nie wykorzystaliśmy” - żałował zawodnik.
Styl gry
Od pierwszego gwizdka zawodnicy Białej Gwiazdy mieli trudność z narzuceniem swojego stulu gry. „Na początku spotkania podporządkowaliśmy się grze Górnika, który operował długimi podaniami. W kolejnych meczach musimy starać się narzucać swój optymalny rytm gry już od pierwszej minuty” - przyznał „Chmielu”.
Dwóch zawodników drużyny Wisły zostało kontuzjowanych w końcówce meczu, co miało wpływ na boiskowe wydarzenia. „Spotkanie kończyliśmy w dziesięciu zawodników, ponieważ obecnie występujemy w dwóch drużynach: zarówno zespole U-18, jak i rezerwach. Taka jest sytuacja kadrowa, lecz musimy sobie z tym radzić i wygrywać mecze” - zakończył Sławomir Chmiel.