Rozmowa z napastnikiem Białej Gwiazdy.
Biała Gwiazda odniosła cenne zwycięstwo i zameldowała się w 1/8 finały Pucharu Polski. Napastnik 13-krotnego mistrza Polski przyznaje, że cała drużyna od pierwszego do ostatniego gwizdka wierzyła w końcowy sukces, którego tak bardzo potrzebowała. „To zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne, bo wykonaliśmy zadanie i gramy dalej w Pucharze Polski. Były trudne momenty, ale potrafiliśmy je przezwyciężyć jako drużyna, która od początku do końca trzymała się razem, a to jest najważniejsze. Wierzę, że karta wreszcie się odwróci, a my z dodatkową energią przystąpimy do kolejnego meczu” - rozpoczął.
Strzeleckie przełamanie
Reprezentant Kostaryki pojawił się na boisku w drugiej połowie środowej potyczki i zapisał na swoim koncie dwie bramki, które zapewniły drużynie spod Wawelu awans do kolejnej rundy. Zawodnik nie krył radości z tego fakty, jednak zapewniał, że najważniejsze jest dobro drużyny. „Przede wszystkim cieszę się ze zwycięstwa zespołu, jednak jako napastnik jestem dodatkowo szczęśliwy z tego, że wreszcie wpisałem się na listę strzelców. Potrzebowałem tych trafień i powrotu do skuteczności, bo ostatnio miałem z tym problem i ciężko pracowałem, by to zmienić” - kontynuował.
Najważniejszy mecz
Teraz przed Wiślakami kolejne wyzwanie. Tym razem podopieczni trenera Adriána Guľi podejmą przy Reymonta Cracovię, z którą powalczą o prym w stolicy Małopolski. „Wiemy i jesteśmy świadomi rangi spotkania, które czeka nas w niedzielę. Derby to święto krakowskiej piłki i najważniejsze spotkanie dla wszystkich związanych z Wisłą. Czujemy wielką odpowiedzialność i zrobimy wszystko, by w niedzielę też przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Musimy dać z siebie wszystko, a nawet więcej, bo chcemy wygrać Derby i tylko to się liczy!” - zakończył Felicio Brown Forbes.