Rozmowa z 20-letnim bramkarzem.
„Ostatnie pół roku bardzo szybko minęło. Nie ukrywam jednak, że przez ten czas zdążyłem zatęsknić za Krakowem, za Wisłą, dlatego cieszę się, że znowu mogę wejść do tej szatni, spotkać kolegów z drużyny, ale przede wszystkim podnosić swoje umiejętności” - rozpoczął Broda.
Wartościowy czas
Młody golkiper szybko stał się ważnym ogniwem zespołu z Chojnic i wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, dzięki czemu w trakcie rundy jesiennej wystąpił we wszystkich meczach na szczeblu eWinner 2 ligi. 20-latek liczy na to, że regularne występy zaowocują już w niedalekiej przyszłości. „Dotychczasowy pobyt w Chojnicach zdecydowanie mogę zaliczyć na plus, bo naprawdę dużo zyskałem pod kątem piłkarskim. W trakcie rundy jesiennej zagrałem we wszystkich 20 meczach w pełnym wymiarze czasowym, co było kluczowe, bo dzięki regularnej grze wyrobiłem pewne automatyzmy i zyskałem pewność siebie, którą później przekładam na boisko. Mam nadzieję, że to zaprocentuje w przyszłości” - powiedział bramkarz.
Pewnie do przodu
Po jesiennych zmaganiach na szczeblu eWinner 2 ligi Chojniczanka plasuje się na 2. miejscu i coraz śmielej spogląda w kierunku zaplecza Ekstraklasy. Jak przyznaje Kamil Broda, celem zespołu z województwa pomorskiego jest awans, o który powalczy na wiosnę. „Nie ma co ukrywać, że jako drużyna mierzymy wysoko, a naszym celem jest bezpośredni awans do 1 ligi. Jesteśmy na dobrej drodze do realizacji tego planu, bo obecnie zajmujemy 2. miejsce, ale musimy zachować czujność i pełne skupienie do samego końca” - kontynuował
Wynieść jak najwięcej
Na początku 2022 roku bramkarz zameldował się pod Wawelem, by do ostatnich dni stycznia trenować w obecności kolegów współtworzących Białą Gwiazdę. 20-latek przyznaje, że w pełni stara się wykorzystywać każdy dzień pobytu w Grodzie Kraka, by podnosić swoje umiejętności. „Oba kluby doszły do porozumienia, dlatego do końca stycznia mogę trenować wraz z pierwszym zespołem Wisły, z czego jestem bardzo zadowolony. Staram się jak najwięcej czerpać z rad trenera Guľi i trenera Kowala, bo wiem, że dzięki temu będę mógł udoskonalić poszczególne elementy i stać się lepszym zawodnikiem. Chcę w stu procentach wykorzystać każdy dzień, by później wrócić do Chojniczanki bogatszy o kolejne doświadczenia” - dodał zawodnik.
Kierunek obrany
Na koniec golkiper opowiedział również o swoich indywidualnych celach, które stawia przed sobą w najbliższym czasie. „Mam jasno określony cel i konsekwentnie staram się go realizować. Tym celem jest dalsze doskonalenie siebie, regularna gra i awans z Chojniczanką, a później powrót na Reymonta i występy z białą gwiazdą na piersi. Temu właśnie podporządkowuje swoje działania” - zakończył swoją wypowiedź Kamil Broda.