TS Wisła Kraków SA

Błaszczykowski: Cieszymy się, że mamy takiego sternika na pokładzie

3 lata temu | 03.12.2020, 11:41
Błaszczykowski: Cieszymy się, że mamy takiego sternika na pokładzie

Prezes Wisły Kraków podczas konferencji prasowej.

Zanim zostały poruszone tematy ściśle związane z nowym trenerem, prezes skierował kilka słów pod adresem dotychczasowego szkoleniowca Wiślaków: „Chciałbym przede wszystkim zacząć od serdecznego podziękowania ustępującemu trenerowi, czyli trenerowi Arturowi Skowronkowi, za dotychczasową wykonaną na rzecz klubu pracę. Wiemy dobrze, że obejmował drużynę w bardzo trudnej sytuacji i zadanie, które było przed nim postawione zostało wykonane. Dziękujemy mu również za całokształt pracy, który został dla nas wykonany, także tutaj z ramienia klubu jeszcze raz wielkie dzięki. Oczywiście, chcemy przywitać także nowego trenera, który od dzisiaj prowadzi Wisłę Kraków. Jest nim Peter Hyballa. Bardzo nam zależy, byśmy zaczęli w końcu wygrywać i na tym, byśmy mogli cieszyć się z kolejnych sukcesów. Dlatego dobrze, że możemy tutaj wspólnie z trenerem podjąć pracę w celu osiągnięcia większych możliwości rozwoju i sukcesów. Cieszymy się, że od początku trenerowi bardzo zależało na tym, aby podjąć pracę u nas w klubie, by zrobić kolejny krok w rozwoju wspólnie z nami, wprowadzać młodych, podporządkować drużynę pod swoją filozofię gry” - powiedział Błaszczykowski.

Doświadczenie mocnym punktem 

W gronie ścisłych kandydatów do objęcia stanowiska trenera znalazło się czerech trenerów, w tym jeden Polak. Czym charakteryzuje się Peter Hyballa i co może stanowić jego atuty? „Po przygotowanej analizie profilu trenera, jakiego chcielibyśmy mieć było czterech kandydatów. Wśród nich był jeden Polak i trzech obcokrajowców. Zależało nam przede wszystkim na tym, żebyśmy w końcu zaczęli wygrywać. Myślę, że obecny tutaj trener będzie idealnym człowiekiem na tym miejscu, wyzwoli w drużynie ducha zwycięstwa i Wisła będzie szła w kierunku, który został jej wyznaczony. Jak doskonale wiemy, trener ma już dość duże doświadczenie, także na podwórku Bundesligi, bo pracował w wielkich klubach - Borussii Dortmund, Wolfsburgu czy Bayerze Leverkusen. Zbierał doświadczenie także poza granicami swojego kraju – w Holandii – czy w klubie, który już walczył w europejskich pucharach. Dlatego to doświadczenie jest bardzo ważnym elementem. Z naszych informacji wynika też, że jest jednym z najmłodszych, który już jako 29-latek otrzymał licencję UEFA Pro. Na pewno jest to trener z wielką charyzmą, chcący grać mocno ofensywnie, do przodu, więc cieszymy się, że mamy u siebie takiego sternika na pokładzie” – zdradził prezes, dodając jednocześnie kilka słów o nowej roli trenera w klubie: „Na obecną chwilę trener głównie zajmie się pracą przy pierwszej drużynie i przygotowaniem jej do następnych meczów. Nie było jeszcze zbyt dużo czasu, by prowadzić rozmowy na tematy związane choćby z wzmocnieniami zimowymi. Na razie koncentrujemy się na tym, żeby przygotować się jak najlepiej do trzech meczów, które czekają nas w grudniu. Myślę, że przed nami jeszcze niejedna rozmowa w temacie kolejnych działań.”

Rozpocząć pracę czas

Nowy szkoleniowiec nie będzie miał wiele czasu przed derbami na zapoznanie się z drużyną i członkami sztabu szkoleniowego, w którym można spodziewać się już pewnych zmian. Już dzisiaj jednak wybierze się do bazy treningowej w Myślenicach. „Trener spotka się z zespołem dzisiaj i to będzie pierwszy trening. Co prawda, czasu do derbów jest mało i będzie to jedno spotkanie przed meczem, ale dziś trener zaczyna swoją pracę w klubie z zespołem. Z kolei jeśli chodzi o nowe osoby w sztabie, dzisiaj nie chcielibyśmy oficjalnie podawać, jakie dokładnie zmiany nastąpią z racji tego, że negocjacje prowadziliśmy dość długo i skończyły się wczoraj późnym popołudniem. Chcemy najpierw poinformować wszystkich zainteresowanych. Mogę tylko nadmienić, że trener przyprowadzi ze sobą dwie nowe osoby do sztabu” - skomentował Prezes Wisły Kraków.

Niezmienny cel

Biała Gwiazda zajmuje aktualnie 12. miejsce w tabeli Ekstraklasy, a przed nią trzy niełatwe spotkania w grudniu z Cracovią, Legią Warszawa oraz Lechem Poznań. Jaki cel został postawiony przed drużyną powadzoną przez nowego szkoleniowca? „Myślę, że cel się nie zmienia. Chcielibyśmy bardzo, żeby Wisła była w pierwszej ósemce, co też nie jest łatwe. Mamy świadomość, że w tym momencie liga jest dość mocno wyrównana, koronawirus nie pomaga, bo tak, jak widzimy, we wszystkich klubach są problemy z absencjami zawodników. My od początku tego sezonu również takie mieliśmy i chyba nie było takiej możliwości, żebyśmy wystąpili w optymalnym składzie. Przed nami jeszcze dziewiętnaście kolejek i trudnych meczów. Oczywiście, zależy nam bardzo na tym, żeby znaleźć się w pierwszej ósemce” - powiedział Dawid Błaszczykowski.

Udostępnij
 
6575744