TS Wisła Kraków SA

Bartoń: Miałem cel do zrealizowania

2 lata temu | 18.06.2022, 17:21
Bartoń: Miałem cel do zrealizowania

Rozmowa z młodym Wiślakiem.

Rozpoczęty niedawno okres przygotowawczy otworzył drogę przed wiślacką młodzieżą, która ma okazję szlifować formę pod okiem trenera Jerzego Brzęczka. Marcin Bartoń miał już wcześniej szansę zaprezentować się sztabowi Białej Gwiazdy, przebywając wraz ze starszymi kolegami na mini zgrupowaniu. „Rzeczywiście moje wejście do drużyny było łatwiejsze, bo już miałam okazję trenować ze starszymi kolegami w Woli Chorzelowskiej, natomiast sparing z Garbarnią był dla mnie premierowym w pierwszym zespole Białej Gwiazdy. Jestem bardzo zadowolony, że udało mi się strzelić bramkę, bo to pozwoli mi jeszcze odważniej stawiać kroki na tym szczeblu. Można powiedzieć, że poniekąd spełniłem jedno ze swoich marzeń” - zaczął młody Wiślak.

Jeden cel

Wiślakowi przed zameldowaniem się na placu gry towarzyszyło jedno zadanie. Jakie? „Przed meczem byłem trochę zestresowany, wiadomo, że to inny kaliber. Później wchodząc na boisku napięcie odpuściło, a ja skupiłem się tylko na tym, by pokazać się z dobrej strony. Miałem cel do zrealizowania, zależało mi na tym, żeby robić to, co najlepiej parafię, czyli strzelać bramki. Wydaje mi się, że zarówno ja, jak i koledzy zaprezentowaliśmy namiastkę swoich możliwości, ale jesteśmy świadomi, iż mamy jeszcze wiele do zrobienia” - dodał.

Razem raźniej

Marcin Bartoń nie jest jedynym zawodnikiem występującym do tej pory w Centralnej Lidze Juniorów, który otrzymał szansę na rozwój i zrobienie ważnego kroku w swojej karierze. „Fakt, że do pierwszej drużyny trafiło nas więcej na pewno nam pomaga, kadra jest młodsza, dzięki temu jest nam łatwiej się zaadaptować do tych warunków. Wiemy, że przed nami dużo pracy, ale wyzwania są od tego, aby stawiać im czoła, więc liczę, że uda nam się przebić i zaistnieć tutaj na dłużej” - zakończył Marcin Bartoń, któremu życzymy powodzenia przy realizacji dalszych wyzwań.

Udostępnij
 
10112936