TS Wisła Kraków SA
Trenerski dwugłos

#ARKWIS: Trenerski dwugłos

6 miesięcy temu | 08.03.2024, 23:04
#ARKWIS: Trenerski dwugłos

Po piątkowym meczu 23. kolejki FORTUNA 1 Ligi z dziennikarzami spotkali się trenerzy Albert Rude i Wojciech Łodziński. Zapraszamy na podsumowanie potyczki Arka - Wisła (1:1).

Albert Rudé - Wisła Kraków


„Bardzo proste, na pierwszą połowę nie dojechaliśmy. Nie rywalizowaliśmy odpowiednio z Arką. W drugiej części graliśmy już to, co chcieliśmy i uzyskaliśmy jeden punkt” - zaczął. „W mojej opinii chodziło o rywalizację, nie o taktykę. Przegrywaliśmy pojedynki w obronie i w ofensywie, przegrywaliśmy drugie piłki. Nasz plan działał o tyle, że próbowaliśmy grać to, co założyliśmy, ale ponieważ przegrywaliśmy pojedynki, to piłka wracała na naszą połowę. W drugiej połowie weszliśmy już na naszą drogę i podjęliśmy rywalizację z Arką” – dodał.

Na pytanie, jaki krakowianie mieli plan na zatrzymanie ofensywy Arki, trener odpowiedział: „Nasz plan był taki, aby atakować wysokim pressingiem najwyżej jak się da. Chcieliśmy zapobiegać sytuacji, w której będą grane długie podania na naszą połowę. Jeśli przyglądniemy się całemu meczowi, to zobaczymy, że pressing działał, ale mieliśmy problemy ze zbieraniem drugich piłek, a to jest tak, że jeśli zbierasz drugie piłki, to atakujesz. Jeśli je przegrywasz, to atakują ciebie i to był nasz problem w pierwszej połowie. W drugiej wyglądało to już znacznie lepiej”.

Szkoleniowiec Białej Gwiazdy otrzymał także pytanie o arbitra meczu. Jak ocenił jego pracę? „Nie chcę rozmawiać o sędzim, bo jego praca jest bardzo ciężka. Tak samo jak sędziego na VAR. Szanuję wszystkich. Koncentruję się na swoim zespole, np. na rywalizacji o drugie piłki” – zaznaczył.

Bramka dla gdynian padła po błędzie Dawida Szota, który stracił piłkę w okolicy środkowej strefy boiska. „Jeśli tracisz gola, zawsze ktoś musi popełnić błąd. Musisz sobie z tym poradzić i iść dalej, wrócić do gry i do rywalizacji” – krótko odparł

Zdaniem jednego z przedstawicieli mediów Szymon Sobczak po strzelonym golu prowokował kibiców Arki. „Obawiam się, że nie widziałem tego zachowania po bramce, dlatego nie mogę nic powiedzieć. Naszą podstawową sprawą jest jednak szacunek dla wszystkich i jeśli było coś nie tak, to zwrócę mu uwagę” – zapewnił.

Dwie różne połowy obserwowaliśmy w piątek w Gdyni. Co w przerwie meczu trener przekazał swoim zawodnikom? „Proszę mi wierzyć, że w przerwie w ogóle nie rozmawialiśmy o taktyce. Bardziej rozmawialiśmy o nastawieniu, o tym, żeby wrócić do rywalizacji” – zakończył.

Wojciech Łobodziński – Arka Gdynia


„Patrząc z perspektywy tego jak ten mecz się toczył, to można mieć niedosyt, jeśli chodzi o zdobycz punktową, bo to my prowadziliśmy i mieliśmy szansę na drugą bramkę. Jednak Wisła w drugiej połowie nas zdominowała w niektórych elementach i ten wynik wydaje się być sprawiedliwy. Pierwsza połowa była taka, jak sobie założyliśmy, dlatego troszeczkę obawiałem się tej drugiej, czy nam starczy mocy na pressing bramkarza, bo o to nam chodziło, żeby mocno pressować bramkarza po każdym podaniu do niego. I to nam się bardzo dobrze udawało w pierwszej połowie, bo graliśmy agresywnie. Bardzo wysoko. Trzeba też pamiętać, że w drugiej połowie te zmiany Wisły dały jej dużo jakości. Mieliśmy trochę problemów i z perspektywy tego meczu szanujemy ten punkt z bardzo silnym rywalem. I jedziemy dalej” – zaczął. „Nie wiem, czy to miało jakiś ogromny wpływ, ale ta nasza stabilizacja gry obronnej po zmianie Przemka Stolca miała jakieś znaczenie przy stracie bramki na pewno. Jeszcze nie zdążyłem dokładnie tego obejrzeć, chociaż jakieś wnioski mam. Ten jeden kluczowy błąd mógł zaważyć o tym. Poświęciliśmy naprawdę bardzo dużo w pierwszej połowie, żeby ten mecz zdominować i to zrobiliśmy. Rzadko kto dominuje tak Wisłę, jak my w pierwszej połowie. Szkoda tylko, że nie strzeliliśmy drugiej bramki, bo ten mecz prawdopodobnie udałoby się zamknąć, a tak… Wisła, mówiliśmy o tym przed meczem, że ma tej jakości ogrom. I to nie tylko w pierwszej jedenastce, tylko też na ławce. Dlatego uważam, że ten wynik był sprawiedliwy” – dodał.


Udostępnij
 
5066904