TS Wisła Kraków SA

Abramowicz: Udało się dać pozytywny bodziec

4 lata temu | 05.09.2020, 17:54
Abramowicz: Udało się dać pozytywny bodziec

Rozmowa ze strzelcem drugiej bramki dla Wisły

Dawid Abramowicz zanotował premierowego - chociaż wciąż nieoficjalnego - gola w barwach Wisły. Trafienie to, jak podkreślał sam zawodnik, motywuje go do dalszej pracy. „Na pewno był to pierwszy i mogę zapewnić, że nie ostatni gol. Nie jest to przypadek. Nasza postawa jest pokłosiem mikrocyklu tygodniowego. Bardzo się cieszę, że udało mi się dołożyć cegiełkę do zwycięstwa i jestem zadowolony, iż zagraliśmy na zero z tyłu” - stwierdził Abramowicz.

Nowy zawodnik krakowskiej Wisły otrzymał w meczu sparingowym szansę na występ od początku meczu i bez wątpienia można stwierdzić, że zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Sam piłkarz podchodzi jednak krytycznie do swojego występu i sugeruje, że wciąż nie zaprezentował maksimum swojego potencjału. „Każdym treningiem czy każdą sytuacją meczową staram się udowadniać swoją wartość. W spotkaniu ze Stalą udało się dać zespołowi pozytywny bodziec, co mnie cieszy. Co prawda nie ustrzegłem się błędów w kilku sytuacjach, ale na pewno to napawa optymizmem i jest to impuls do jeszcze cięższej pracy” - powiedział.

Przydatność przede wszystkim

W potyczce przeciwko ekipie z Mielca Abramowicz miał okazję wystąpić zarówno na boku pomocy, jak i w linii defensywnej. W którym miejscu na boisku czuje się lepiej? „Te dwie pozycje nie są mi obce, ponieważ w poprzednim klubie, w którym miałem okazję grać, otrzymywałem też zadania ofensywne. W pierwszej połowie miałem za plecami Maćka Sadloka, czyli bardzo doświadczonego i dobrego zawodnika, który mnie wspierał. To przekładało się na sytuacje z mojej strony, co jest najistotniejsze” – zaznaczył.

Sobotnia gra kontrolna pokazała zaangażowanie obu drużyn, nie było więc mowy o taryfie ulgowej. Na co przede wszystkim uczulał swoich zawodników szkoleniowiec krakowian? „Trener przede wszystkim zwracał nam uwagę na odpowiedzialność i na to, żebyśmy tworzyli kolektyw na boisku, bo w poprzednim meczu ze Śląskiem troszeczkę tego zabrakło. Nasze przestrzenie między formacją defensywną i ofensywną były zbyt daleko od siebie. Pracujemy nad tym i chcemy to wdrożyć już w spotkaniu z Pogonią. Pragniemy, aby funkcjonowało to należycie i zależy nam na tym, abyśmy jako zespół tworzyli skałę, której nie da się skruszyć” - zakończył.

Udostępnij
 
9790688