TS Wisła Kraków SA

8. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy - zapowiedź

4 lata temu | 23.10.2020, 17:54
8. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy - zapowiedź

Zapowiedź najbliższej serii gier.

Piast Gliwice – Wisła Płock (piątek 23.10.2020, godzina 18.00)

Na otwarcie 8. serii gier ostatni w tabeli Piast podejmie u siebie ekipę Nafciarzy. Dla zespołu Waldemara Fornalika będzie to kolejna szansa na przełamanie po czterech przegranych z rzędu. Gliwiczanie w tym sezonie zapunktowali tylko raz, remisując bezbramkowo z Wartą Poznań. Dyspozycja śląskiej drużyny początkowo mogła być usprawiedliwiona udziałem w eliminacjach Ligi Europy, gdzie gliwiczanie wypadli nie najgorzej, teraz natomiast szczególnie mocno daje się im we znaki kontuzja kapitana drużyny, który zawsze miał duży wpływ na grę i szatnię Piasta. Gerard Badía doznał urazu mięśnia dwugłowego i nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie powróci na murawę. Z powodu pandemii Fornalik prawdopodobnie nie będzie mógł desygnować do gry również Martina Konczkowskiego i Dominika Steczyka. Dużo lepiej wygląda za to sytuacja kadrowa płockiej Wisły, o której sam Radosław Sobolewski mówi: „Jestem w tej dobrej sytuacji, że nie mogę narzekać na braki w składzie drużyny.” Nafciarze wygrali ostatnio z u siebie ze Śląskiem Wrocław i z ośmioma punktami na koncie zajmują siódmą lokatę w tabeli. W ten piątek Piast będzie robił wszystko, by wywalczyć komplet punktów. Na lepsze morale w szatni gospodarzy może zadziałać fakt, iż gliwiczanie przy Okrzei wygrywali z Nafciarzami każdy mecz w ostatniej dekadzie.

Wisła Kraków – Podbeskidzie Bielsko-Biała (sobota 24.10.2020, godzina 15.00)

Krakowska Wisła po nie najlepszym początku sezonu znów chwyciła wiatr w żagle i wydaje się wypływać na szerokie wody. Piłkarze Artura Skowronka najpierw zatrzymali imponującą serię zwycięstw Górnika w Zabrzu, by ostatnio, zdobywając grad goli w Mielcu wygrać ze Stalą 6:0. Doświadczenie trenera Wiślaków w podkarpackim klubie nie poszło na marne, a trzy punkty zdobyte w takim stylu mogą uwolnić w piłkarzach dodatkowe pokłady umiejętności, dzięki czemu Wisła już na dobre może wrócić do walki o kolejne zwycięstwa. Najbliższa okazja nadarzy się w sobotnie popołudnie, kiedy pod Wawel przyjedzie Podbeskidzie. Drużyna Krzysztofa Brede przegrała ostatnio 1:2 z Wartą Poznań i po siedmiu spotkaniach znajduje się na czternastej pozycji z jedną wygraną, dwoma remisami i czterema przegranymi na koncie. Trzy punkty zdobyte w sobotę byłyby cennym skalpem i zarazem pierwszym zwycięstwem Wisły przy Reymonta w tym sezonie. Choć na niekorzyść Wisły działa sytuacja kadrowa zespołu, wierzymy, że Biała Gwiazda zabłyśnie ponownie!

Pogoń Szczecin – Legia Warszawa (sobota 24.10.2020, godzina 20.00)

W sobotni wieczór Portowcy podejmować będą u siebie stołeczną Legię. Obie ekipy zanotowały ostatnio po zwycięstwie – Pogoń wygrała na wyjeździe 1:0 z Lechią, natomiast Legia ograła u siebie Śląsk Wrocław 2:1. Gospodarze, mający jeszcze dwa zaległe mecze do rozegrania, po pięciu spotkaniach zajmują siódmą lokatę z dziesięcioma punktami na koncie. Legia, która rozegrała o jedno spotkanie więcej zajmuje czwartą pozycję z dwoma oczami przewagi nad sobotnim rywalem. Ekipa Czesława Michniewicza traci w tym momencie zaledwie punkt do drugiego Górnika i trzeciego Zagłębia, w związku z czym w razie potknięcia którejś z ekip może awansować do pierwszej trójki. Cel zatem jest jeden – trzy punkty w Szczecinie. Po zmianie trenera Legia zaliczyła zwyżkę formy i zanotowała dwa zwycięstwa pod wodzą nowego sternika. Obrońcy tytułu powoli odrabiają stratę do lidera, która w tym momencie wynosi już tylko cztery punkty, a należy pamiętać, że ekipa ze stolicy ma do rozegrania jeszcze spotkanie z szóstej serii gier. Zaległy mecz Wojskowych z Wartą Poznań zaplanowany jest na poniedziałek 2 listopada. W sobotę w Szczecinie zabraknie najskuteczniejszego strzelca tej edycji Ekstraklasy, bowiem po meczu ze Śląskiem, kontuzji nabawił się Tomáš Pekhart. Czeski napastnik zgromadził na swoim koncie siedem trafień i przewodzi w klasyfikacji strzeleckiej. Osobną kwestię stanowią zawodnicy wykluczeni z powodu zakażenia koronawirusem – Legia potwierdziła w tym tygodniu kolejne przypadki choroby wśród zawodników.

Raków Częstochowa – PGE FKS Stal Mielec (niedziela 25.10.2020, godzina 15.00)

Lider tabeli w niedzielę powalczy w Bełchatowie o kolejne trzy punkty. Tym razem podopieczni Marka Papszuna zmierzą się z beniaminkiem z Mielca. Stal po wysokiej przegranej z Wisłą musi podnieść morale i poprawić swoją grę przed spotkaniem z najskuteczniejszą drużyną w lidze. Zespół z Częstochowy aż osiemnaście razy pakował futbolówkę do bramki rywala, tracąc przy tym zaledwie cztery gole. Dla porównania zawodnicy Dariusza Skrzypczaka zanotowali tylko siedem trafień, tracąc ich przy tym 17. Po jednym zwycięstwie, dwóch remisach i czterech przegranych beniaminek ma na swoim koncie pięć punktów i znajduje się na przedostatniej pozycji w tabeli tuż przed Piastem Gliwice. Trzeba przyznać, że przed mielczanami stoi niezwykle trudne zadanie, jednak na boisku wszystko jest możliwe, a rola faworyta może skutkować obniżoną koncentracją graczy z Częstochowy.

Pozostałe mecze:

KGHM Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk (piątek 23.10.2020, godzina 20.30)

Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok (sobota 24.10.2020, godzina 17.30)

Lech Poznań – Cracovia Kraków (niedziela 25.10.2020, godzina 17.30)

Warta Poznań – Górnik Zabrze (poniedziałek 26.10.2020, godzina 18.00)

Udostępnij
 
6137376