TS Wisła Kraków SA

5. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy - zapowiedź

4 lata temu | 24.09.2020, 15:03
5. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy - zapowiedź

Zapowiedź najbliższej serii gier.

Górnik Zabrze – Wisła Kraków (piątek 25.09.2020r, godzina 20.30)

Przed tygodniem piłkarze Artura Skowronka ulegli płockiej Wiśle 0:3. Chociaż w ekipie Nafciarzy nie ma już Dominika Furmana, to zespół Radosława Sobolewskiego nadal jest niesamowicie niebezpieczny przy stałych fragmentach gry, o czym przekonał nas już na starcie spotkania. Wydaje się, że Wisła największe problemy ma w defensywie, na co – jak liczy się w Krakowie – lekarstwem może okazać się Michal Frydrych. Zachowanie czystego konta przy Roosevelta będzie niezwykle trudnym przedsięwzięciem, biorąc pod uwagę niesamowitą dyspozycję strzelecką Górnika. Zabrzanie w tym sezonie zaaplikowali rywalom dwanaście bramek, tracąc przy tym zaledwie trze gole. Kiedy ostatni raz Wiślacy mierzyli się z Górnikami w Zabrzu, 27 czerwca, wygrali 1:0. Oby i tym razem Wisła wróciła pod Wawel z kompletem punktów. 

Jagiellonia Białystok – KGHM Zagłębie Lubin (sobota 26.09.2020r, godzina 20.00)

W poprzedniej kolejce Jagiellonia pokonała Piasta 1:0 i z Gliwic wróciła z trzema oczkami. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił dla Jagi Jesús Imaz, który chyba już na dobre wyleczył się z ciążącej mu ostatnio nieskuteczności. Hiszpan w ostatnich trzech meczach zanotował trzy trafienia, które w każdym meczu decydowały o losach spotkania – zespół Bogdana Zająca zremisował i wygrał dwa razy, w obu przypadkach jedną bramką różnicy. Dobra dyspozycja zapewniła ekipie z Podlasia trzecie miejsce w tabeli, jednak ich przewaga nad sobotnim rywalem wynosi zaledwie jeden punkt. Zagłębie z siedmioma oczkami na koncie zajmuje 6. lokatę ze stratą pięciu punktów do lidera, a ostatnio zremisowało z Pasami 1:1. Poważnym osłabieniem w meczu z Jagiellonią będzie nieobecność Damjana Bohara – słoweński skrzydłowy został zawodnikiem chorwackiego NK Osijek. Ekipa Martina Ševeli chce jednak powrócić na zwycięską ścieżkę, którą podążała w dwóch pierwszych spotkaniach sezonu. Z kolei zespół z Podlasia, który w tym sezonie jeszcze nie wygrał przed własną publicznością, liczy na pierwsze zwycięstwo u siebie.

Lech Poznań – Pogoń Szczecin (niedziela 27.09.2020r, godzina 15.00)

Kolejorz znowu jest w gazie – w ostatniej kolejce pokonał Wartę 1:0 w Derbach Poznania. Skromna wygrana w „derbach przyjaźni” była pierwszym ligowym zwycięstwem podopiecznych Dariusza Żurawia i zarazem preludium do kolejnej wygranej. W środę bowiem poznaniacy w świetnym stylu pokonali 5:0 Apollon Limassol  w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy. Świetne nastroje w Poznaniu będą chcieli popsuć Portowcy, którzy pomimo falstartu na starcie sezonu zgarnęli siedem punktów w trzech ostatnich meczach. Na korzyść ekipy Kosty Runjaicia przemawia to, że Lech w tym momencie bardziej koncentruje się na europejskich pucharach i czwartej rundzie eliminacji. Portowcy będą musieli otoczyć szczególną uwagą świetnie spisującego się ostatnio Pedro Tibę oraz liderującego w klasyfikacji kanadyjskiej Mikaela Ishaka. Szwed zanotował niezwykle udane wejście do Ekstraklasy, strzelając cztery bramki i dokładając do tego trzy asysty. Dodatkowo Kosta Runjaić ma przed sobą kolejny problem – do nieobecnych Marcela Wędrychowskiego i Igora Łasickiego dołączył Adam Frączczak, za to pozytywną informacją jest powrót do zdrowia Tomása Podstawskiego.

Legia Warszawa – Śląsk Wrocław (niedziela 27.09.2020r, godzina 17.30)

Nieudany początek sezonu w wykonaniu obrońców tytułu, odpadnięcie z eliminacji Ligi Mistrzów i ostatnia dotkliwa porażka z Górnikiem Zabrze przed własną publicznością zaowocowały zwolnieniem Aleksandara Vukovicia z posady szkoleniowca Legii. Warszawiacy po czterech kolejkach zajmują 7. pozycję w tabeli i z dwoma zwycięstwami oraz dwoma przegranymi mają na koncie łącznie sześć punktów. Tyle samo wynosi dystans dzielący Wojskowych od Górnika. Serbską legendę klubu z Łazienkowskiej zastąpił na stanowisku trener młodzieżowej reprezentacji Polski U-21 Czesław Michniewicz, dla którego pierwszym sprawdzianem będzie rywalizacja w ramach trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy z Dritą Gnjilane. Podobnie jak dla Lecha Poznań i Piasta Gliwice, tak dla Legii na tym etapie rozgrywek priorytetem wydają się być puchary, przez co w starciu ze Śląskiem trener Michniewicz może w większej mierze skorzystać z mniej eksploatowanych rezerwowych. Najprawdopodobniej jeszcze większe roszady wystąpią po stronie Śląska. Na ten moment ze względów pandemicznych odizolowani od zespołu pozostają Mateusz Praszelik, Israel Puerto, Rafał Makowski i Fabian Piasecki. Poza tym do gry po kontuzji nie wrócili jeszcze: Krzysztof Mączyński, Patryk Janasik, Guillermo Cotugno i Sebastian Bergier. Vítězslav Lavička ma przed sobą kadrowy ból głowy, jednak w tym sezonie to nie nowość dla czeskiego szkoleniowca, który pomimo wymuszonych roszad utrzymuje Śląsk na czwartej pozycji w tabeli.

Pozostałe mecze:

Wisła Płock – Warta Poznań (piątek 25.09.2020r, godzina 18.00)

Cracovia Kraków – Raków Częstochowa (sobota 26.09.2020r, godzina 15.00)

Lechia Gdańsk – Podbeskidzie Bielsko-Biała (sobota 26.09.2020r, godzina 17.30)

PGE FKS Stal Mielec – Piast Gliwice (poniedziałek 28.09.2020r, godzina 18.00)

 

Udostępnij
 
5900728