TS Wisła Kraków SA

16. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy - zapowiedź

2 lata temu | 26.11.2021, 15:54
16. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy - zapowiedź

Przed nami 16. seria gier.

Wisła Kraków - Radomiak Radom (piątek 26.11.2021r. godzina 20:30)

Wiślakom po wygranej w Derbach Krakowa nie udało się kontynuować dobrej passy i przed tygodniem powrócili z Białegostoku na tarczy. To już trzecia przegrana w ostatnich czterech spotkaniach. Gorsza dyspozycja przekłada się na 14. lokatę w tabeli i dorobek 17 punktów. Piątkowy przeciwnik Wisły dość niespodziewanie - jak na beniaminka - spisuje się w tym sezonie zdumiewająco dobrze. Radomiak pozostaje niepokonany od 9. kolejki, notując od tamtego czasu kolejno 2 remisy i aż 4 zwycięstwa. Ostatnio podopieczni Dariusza Banasika wygrali w Lubinie 2:0. Mając 25 oczek na koncie zajmują 5. lokatę ze startą jednego punktu do czwartego Rakowa i 4 punktów do podium. Zespół z Radomia spokojnie można nazwać rewelacją sezonu, przez co nie może dziwić, że Radomiak szukać będzie w Grodzie Kraka kolejnego kompletu punktów. Sytuacji Adrianowi Guli nie ułatwiają absencje Alana Urygi, Gieorgija Żukowa, Michała Frydrycha i oczywiście Jakuba Błaszczykowskiego. Słowacki trener o najbliższym przeciwniku Wisły mówi: „Są w formie. To fajny zespół, indywidualnie też mają jakościowych zawodników. Przekłada się to na wyniki i na dobrą grę. Ten mecz będzie dla nas dużym wyzwaniem”. Oby zatem Wiślacy podołali wyzwaniu i dobrze zaprezentowali się dziś wieczorem na R22!

Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk (sobota 27.11.2021r. godzina 17:30)

Kiedy drugi zespół tabeli mierzy się z trzecim zawsze towarzyszy temu dodatkowa dawka emocji. W przypadku starcia obu tych drużyn wspomniane emocje towarzyszą zwłaszcza trenerowi gdańskiej ekipy Tomaszowi Kaczmarkowi, dla którego wyjazd do Szczecina jest również podróżą sentymentalną. Szkoleniowiec, który odmienił grę Lechii po zwolnieniu Piotra Stokowca, wcześniej przez prawie dwa lata był asystentem Kosty Runjaicia. Korespondencyjny pojedynek ucznia z mistrzem póki co wygrywa polski szkoleniowiec, którego zespół plasuje się w tabeli o szczebel wyżej, dystans dzielący oba zespoły wynosi jednak zaledwie punkt, więc po bezpośrednim pojedynku Lechici mogą odskoczyć rywalom, jak również oddać im pole. Kaczmarek mówi przed meczem ze swoją byłą drużyną: „Znam ten zespół bardzo dobrze, znam każdego zawodnika. Wiem, kto w czym jest mocny, kto słabszy. Jeżeli chodzi o przygotowanie naszego zespołu pod względem taktyki, pod względem detali właśnie, to wiadomo, że bardzo czuję przeciwnika. Co nie zmienia faktu, że oni są w bardzo dobrej formie, mają bardzo dobrych zawodników. Jedno, to jest znać przeciwnika, a drugie to jest na tyle dobrze zagrać, żeby odnieść sukces. Czeka na nas duże wyzwanie”

Lech Poznań - Warta Poznań (niedziela 28.11.2021r. godzina 15:00)

W niedzielne popołudnie fanów ekstraklasowych zmagań czekają Derby Poznania. Starcie tych dwóch drużyn ze stolicy Wielkopolski równie dobrze można nazwać derbami przyjaźni, co czyni je prawdziwym ewenementem w świecie sportu. Nie tylko kibice obu zespołów darzą się wzajemną sympatią, podobnie bowiem rzecz ma się z pracownikami tych klubów, którzy w ramach prologu ekstraklasowego spotkania zmierzyli się ze sobą wspierając akcje #EkstraPomoc. Charytatywny mecz wygrał Kolejorz, którzy w niedzielne popołudnie zamierza powtórzyć ten wyczyn przy Bułgarskiej. Duma Wielkopolski jest pewnym faworytem spotkania, co nie może dziwić kiedy lider ligi gra z szesnastą drużyną w tabeli. Maciej Skorża liczy zapewne na podział punktów w sobotnim spotkaniu Pogoni z Lechią, co w połączeniu z wygraną nad Wartą upewniłoby jego zespół na fotelu lidera. Warta w stosunku do Lecha jest po drugiej stronie rzeki, nie tylko znajdując się w strefie spadkowej, ale mając zaledwie dwa punkty przewagi nad Legią i ostatnim Górnikiem Łęczna, co oznacza, że po ewentualnej przegranej może „wylądować” na dnie tabeli.

Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok (niedziela 28.11.2021r. godzina 17:30)

Na zakończenie kolejki warszawska Legia podejmie na Łazienkowskiej Jagiellonię. Mistrz Polski przystępuje do niedzielnego starcia nie tylko po siedmiu ligowych porażkach z rzędu, ale także po czwartkowej przegranej z Leicester 1:3, po której Wojskowi wylądowali na samym dole tabeli w swojej grupie Ligi Europy. Warszawiacy są również niemal na samym dole tabeli na rodzimym podwórku, przed czym ratuje ich jedynie lepszy bilans bramkowy niż ten Górnika Łęczna. Oba zespoły uzbierały zaledwie dziewięć punków, chociaż Legia potrzebowała do tego dwóch meczów miej. Nawet jednak jeśli Wojskowi wygrają oba zaległe spotkania, ich sytuacja w tabeli nie będzie wyglądała wiele lepiej. Okoliczności przegranej z Górnikiem Zabrze (gol na 3:2 strzelony w doliczonym czasie gry) nie pomagają poprawić atmosfery w szatni Legii, która ponownie grać będzie o przełamanie. Trener Jagi przestrzega jednak przed deprecjonowaniem mistrza Polski, mówiąc przed meczem: „Legia ma dobrych zawodników i o tym nie wolno zapominać. W silnej grupie Ligi Europy zgromadzili okazałą liczbę punktów. Te mecze są wyrównane, choć jasne, że wynik z Napoli był bardzo wysoki. Do Warszawy jedziemy w pełni skoncentrowani”.

Pozostałe mecze:
Piast Gliwice - BRUK-BET Termalica Nieciecza (piątek 26.11.2021r. godzina 18:00)
Górnik Łęczna - Górnik Zabrze (sobota 27.11.2021r. 27.11.2021r. godzina 12:30)
Śląsk Wrocław - PGE FKS Stal Mielec (sobota 27.11.2021r. godzina 15:00)
Raków Częstochowa - KGZM Zagłębie Lubin (sobota 27.11.2021r. godzina 20:00)
Wisła Płocka - Cracovia (niedziela 28.11.2021r. godzina 12:30)

Udostępnij
 
4342944