TS Wisła Kraków SA

110 lat temu Wisła Kraków wygrała I Igrzyska Polskie

2 lata temu | 15.10.2021, 09:38
110 lat temu Wisła Kraków wygrała I Igrzyska Polskie

Krótka notka z historii Wisły.

I Igrzyska Polskie zostały zorganizowane przez Towarzystwo Zabaw Ruchowych we Lwowie. Inspiracja dla tego turnieju była oczywista - zbliżające się Igrzyska Olimpijskie w Sztokholmie w 1912 roku. W ówczesnych realiach politycznych Polacy nie mogli samodzielnie wystąpić na Igrzyskach - mogli jedynie reprezentować któreś z państw zaborczych. Odrębne zawody - wyłącznie dla Polaków - miały być wyrazem swobody narodowej przynajmniej na gruncie sportowym.

W programie Igrzysk Polskich znalazły się między innymi takie dyscypliny, jak lekka atletyka, szermierka czy jazda konna. Największe zainteresowanie wzbudzała jednak piłka nożna. Warto zaznaczyć, że w tamtych czasach w Galicji nie było jeszcze regularnych rozgrywek na wzór pucharu lub ligi. Kluby rozgrywały jedynie mecze towarzyskie. Rywalizacja futbolowa w ramach Igrzysk Polskich nabierała więc znacznej rangi, w niektórych relacjach prasowych mówiono wręcz o mistrzostwach Galicji.

Czarni Lwów i Wisła Kraków w powszechnej opinii uchodziły za najmocniejsze drużyny w stawce. W tym miejscu należy wyjaśnić, że - jak podawała gazeta Nowiny - „Do zawodów stawać mogły wszystkie kluby galicyjskie w wyłącznie polskim składzie swych drużyn. Ponieważ atoli ani Cracovia ani Pogoń temu warunkowi bez straty najlepszych sił i narażenia się na przegraną, zadosyć uczynić nie mogły, więc właściwie przyjść miało do rozstrzygnięcia tylko między Czarnymi a Wisłą”. Znalazło to potwierdzenie w pierwszych meczach Wisły, która wysoko pokonała Rewerę Stanisławów 9:2 i Lechię Lwów 4:0. Mecz z Czarnymi był więc decydujący.

Spotkanie 15 października 1911 roku lepiej rozpoczęli Czarni, którym sprzyjał… wiatr, wiejący w pierwszej połowie w kierunku bramki Wisły. Do przerwy zespół ze Lwowa prowadził 1:0, po pauzie Wisła ruszyła jednak do ataku, wykazując kunszt, który zachwycił widzów. „Ataki Wisły w drugiej połowie wywoływały chwilami burze oklasków. Po grze jej poznać sumienny i doskonały training. Piłka podana, trafia zawsze na swego gracza, gracze oryentują się szybko, a strzały są silne i celne” - zachwalała Gazeta Poranna. Wiślacy dzięki trzem bramkom zdołali odwrócić losy spotkania, choć warto zaznaczyć, że i Czarni mieli swoje szanse (jak choćby przestrzelony rzut karny). „Match wczorajszy zaliczyć należy do rzędu najpiękniejszych, jakie w tym sezonie mieliśmy sposobność oglądać” - podsumowywał sprawozdawca.

Tym sposobem Wisła zapewniła sobie triumf w Igrzyskach. Nagrodą była piękna statuetka z brązu przedstawiająca dyskobola. Figura była kopią starogreckiej rzeźby Myrona i podkreślała, że mecze rozegrano jako praktyczną realizację przez Polaków idei olimpijskiej. Co niezwykle cenne - statuetka, choć trochę uszkodzona, zachowała się do naszych czasów i stanowi prawdziwą perłę wśród wiślackich trofeów.

 

Udostępnij
 
4865656