1 na 1: Stefan Savić vs Martin Pospísil

Stefan Savić - Wisła Kraków

27-letni austriacki pomocnik dołączył do krakowskiej Wisły w sierpniu ubiegłego roku. Swój pierwszy mecz w rozgrywkach PKO Bank Polski Ekstraklasy rozegrał już podczas 1. kolejki obecnego sezonu i był to solidny występ Białej Gwiazdy gracza, kiedy to Savić wykonał ostatnie podanie przed strzeleniem gola przez kapitana Białej Gwiazdy - Jakuba Błaszczykowskiego. Jak dotąd piłkarz krakowskiej drużyny ma na swoim koncie dwie asysty. Drugą zaliczył w zremisowanym spotkaniu z Pogonią Szczecin, zagrywając piłkę do Chuki. Austriak jak na razie nie strzelił żadnego gola w ligowych meczach, jednak jest jednym z częściej grających piłkarzy w zespole 13-krotnego mistrza Polski. Mecz z Jagiellonią Białystok będzie dla niego okazją do rozegrania trzynastego spotkania w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Podopieczny trenera Petera Hyballi opuścił spotkania ze Stalą Mielec, z Podbeskidziem Bielsko-Biała oraz z Lechią Gdańsk. Gracz spod Wawelu udowodnił, że jest zawodnikiem o bardzo dobrym wyszkoleniu technicznym, który potrafi świetnie operować piłką na niewielkiej przestrzeni. Ponadto jednym z jego atutów jest szybkość, którą mamy nadzieje pokaże w najbliższym spotkaniu z Jagiellonią Białystok.

Martin Pospísil - Jagiellona Białystok

Czeski piłkarz na polskich boiskach występuje o wiele dłużej niż opisywany wcześniej Stefan Savić. Nie dziwi więc o wiele większa liczba rozegranych meczów w barwach swojej drużyny. Jak dotąd zawodnik urodzony w miejscowości Bělkovice-Lašťany uzbierał 131 występów we wszystkich rozgrywkach. W obecnym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy także jest graczem występującym regularnie w składzie najbliższego przeciwnika krakowian. Pospísil w sezonie 2020/2021 zagrał w 15 ligowych meczach, czyli grał w każdym możliwym spotkaniu. Co ważniejsze, w każdym z nich wybiegał w pierwszej „11”, a w większości występował od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Na ten moment, jeśli chodzi o PKO Bank Polski Ekstraklasę i obecne rozgrywki, przebywał na boisku 1333 minuty. W tym czasie udało mu się raz trafić do siatki rywala oraz kilkukrotnie asystować przy bramkach kolegów z drużyny. Sytuacja w której sam wykończył akcję skutecznym strzałem miała miejsce w spotkaniu z Wisłą Płock, które to piłkarze z Białegostoku pewnie zwyciężyli aż 5:2. Ponadto zanotował trzy asysty w meczach z Legią Warszawa, z Cracovią oraz ze wspomnianą wcześniej płocką Wisłą. Trzykrotny reprezentant Czech - podobnie do Stefana Savicia - to gracz o solidnym wyszkoleniu technicznym oraz z dobrą szybkością. Niejednokrotnie pokazał także, że nie obce jest mu kreowanie dobrych sytuacji dla kolegów z drużyny, więc Wiślacy będą musieli mieć się na baczności, gdy piłkarz ten będzie w posiadaniu futbolówki.